[f.....t]

Co według was jest lepsze xD mam pewien swój typ obserwując znajomych itp ale chcę poznać wasze zdanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Opcja 1: dobre oceny na studiach, 5, stypendium, główne zajęcie to studia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Opcja 2: studia na 3-4, aby zdać i zaliczyć, a zamiast siedzieć w gównoprzedmiotach rozwój własny, praca na 1/2 etatu i tego co faktycznie się przyda w pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co lepsze według Ciebie i Twoich obserwacji?

#studia #pracbaza
#studbaza #nauka

[Bpnn]

@familypet: druga opcja, ale tylko jeżeli praca związana ze studiami/tym co będziesz robił w przyszłości a nie gównopraca

[Lonate]

@familypet: Też bym dała opcje 3 - na studiach (których nigdy nie skończyłam xD) zajmowałam się wszystkim tylko nie studiami - byłam prezesem koła naukowego, w samorządzie studenckim, w komisji stypendialnej, w organizacji studenckiej. 90% czasu spędzałam na uczelni. Nawet dostałam stypendium za wyjątkową aktywność studencką :D Studiów koniec końców nie skończyłam (ale nadrabiam teraz zaocznie), a dzięki doświadczeniu zdobytemu w inny sposób mam świetną pracę.

[p____w]

@familypet: Dobre oceny na studiach oraz praca zawodowa. ʕ•ᴥ•ʔ

[f.....t]

@Lonate: wiesz, ogarnalas sama sobie prace, teraz tylko papier potrzebny ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wykształcenie: wyższe ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Lonate]

@familypet: To tak, teraz robię studia typowo po papier. Ale gdyby nie moja działalność studencka to pracy bym nie dostała. Szef sam działał na tej samej uczelni i po prostu w czasie rozmowy dzięki temu „zaiskrzyło” xD Także polecam każdemu studentowi dziennemu, który nie musi/nie chce pracować.

[f.....t]

@Lonate: z ciekawości jaki to był kierunek? Co tam teraz ciekawego porabiasz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Lonate]

@familypet: Kierunków było kilka xD Najpierw inżynieria biomedyczna, potem biotechnologia, potem ochrona środowiska. Teraz kończę zaocznie inżynierię środowiska. Wcześniej pracowałam jako manager w call center, potem pracowałam w zawodzie z inżynierii środowiska rok, teraz w korpo IT. Jak wrócę z macierzyńskiego to idę na zarządzanie projektami w korpo

[synmotopompy]

Opcja druga jest zdecydowanie lepsza jeśli wiesz, co będzie potrzebne w pracy i jaka będzie twoja praca w przyszłości. Ale nie oszukujmy się, zdecydowana liczba osób, która idzie na studia nie ma pojęcia z czym będzie się liczyła ich praca. W dodatku siedząc w domu bez żadnej motywacji ciężko jest zmusić się do uczenia - ja też miałem parę ambitnych planów, które ostatecznie nie wypaliły, bo nie miałem przyłożonego pistoletu do głowy

[PeterFile]

@familypet: opcja 3: dobre oceny, stypendium, bogaty dom i inteligencja ponad przeciętnia i nie musisz ślęczeć godzinami w ksiązkach i masz hajs na #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[synmotopompy]

@synmotopompy: No i też zobaczysz w pierwszej poważnej pracy, że każdy ma w dupie twoje oceny, więc czy się dostałeś ze średnią 3.0 czy 5.0 nie ma najmniejszego znaczenia. Liczą się twoje umiejętności zarówno techniczne jak i miękkie.

[pawel-niczyporek]

@familypet: to zależy od rodzaju studiów. Jeśli medycyna, to opcja 1. Jeśli IT, to opcja 2. ¯\_(ツ)_/¯

[m.....t]

@familypet: brakuje opcji nr 3: byle zdać i dorabianie w gównorobocie

[T.....2]

@familypet: Brakuje opcji męczenia się z tym tak że i tak jest tylko zdane na minimum ale brak wolnego czasu przez tą naukę. Moje tempo nauki jest znacznie niższe niż reszty/jestem debilem.

[becvvv]

@Lonate: uu ekstrawertyczka. Co to za praca?