Wpis z mikrobloga

Biedronka to jest stan umysłu.

Tl:dr Do biedronek owoce już przyjeżdżają spleśniałe, a Biedronka ma to w dupie, bo Polaki i tak to kupią.

O 6.30 wszedłem do biedronki. Chciało mi się pić, a że dawno w tym sklepie nie byłem - a do frog szop było daleko - to z ciekawości chciałem zobaczyć czy nadal jest chlewem. Wszedłem 2 min po otwarciu, na półkach już był #!$%@?, podłoga już się lepiła, a miły pan pracownik rozkładał z palety spleśniałe owoce które podobno dziś w nocy przyjechały do sklepu.

W całym kartonie każda tacka miała w sobie spleśniałe truskawki.

#biedronka #chlewobsranygownem #wroclaw
Pobierz NaglyAtakGlazurnika - Biedronka to jest stan umysłu.

Tl:dr Do biedronek owoce już ...
źródło: comment_1614147733vxx9qb0ZbCDnSpBFNXDiwP.jpg
  • 56
czy tak bialorycerzysz z natury?


@apatozaur: To już jest #!$%@? jakaś plaga XD Napisz chociaż 2 słowa w obronie kogoś z różowym paskiem na tym portalu, to zaraz zleci się banda klaunów i zwyzywa Cię od białorycerzy, cucków i innych simpów.

ty w ogóle przeczytałeś jej komentarz


@apatozaur: Przeczytałem i się zgadzam. Owoce i warzywa (zwłaszcza te pakowane) często są spleśniałe w biedrach, a same sklepy są syfiaste.

Zgadzam sie
na półkach już był #!$%@?, podłoga już się lepiła, a miły pan pracownik rozkładał z palety spleśniałe owoce


@NaglyAtakGlazurnika: A po odejściu od kasy okazało się, że ta super promocja jednak nie obejmuje akurat tego smaku który kupiłeś, no i sam produkt smakuje jak papier. Ot cała biedra.

Czuję dumę, bo sam nie kupiłem ani jednej rzeczy w tym chlewie od pół roku, ale przede wszystkim bo udało mi się przekonać
I co ci do tego? Chcącemu nie dzieje się krzywda. Nikt cie nie zmusza do jedzenia pleśni. Kup gdzie indziej i daj życ innym lol


@finchharold: Gówno. Pleśń jest szkodliwa zdrowotnie i duża część społeczeństwa nie wie że jeśli obetnie z owocu tę część z widoczną pleśnią, to zarodniki są już na całym i są nadal toksyczne.

Poza tym ja nikomu nie zabraniam jedzenia pleśni. Jak dla mnie mozesz jeść nawet
A co cie obchodzi zdorwie innych ludzi?


@finchharold: Choćby dlatego że w równym stopniu łożę na ich leczenie i wolę żeby ludzie byli zdrowi, a przynajmniej świadomi tego co jedzą.

Ale jeśli ktoś bardzo chce żreć spleśniałe truskawki, to droga wolna. Ale pod warunkiem że tę pleśń wyhoduje sobie w domu. Jednak sprzedaż zepsutych produktów jest zakazana, więc pluję zarówno na sklep, jak i na polaczków, którzy tolerują jak się ich
Używek też chcesz zakazać bo są niezdrowe i nic nie wnoszą do życia?


@finchharold: Za używki płacisz akcyzę, czyli dodatkowy narzut za to że świadomie niszczysz swoje zdrowie. Musisz zatem dołożyć trochę więcej do budżetu. Zabawne że o tym wspomniałeś, bo akcyza na alkohol i papierosy, ma dokładnie takie uzasadnienie w prawie.

Próbujesz ominąć fakt że sprzedaż produktów zepsutych jest zakazana, a Biedronka wprowadza do obrotu takie właśnie produkty. Tu się
Mój szwagier obsługuje chłodnie w okolicznej biedronce. Potrafi tam być po 16 stopni przez cały dzień i mięsko pięknie sobie kwitnie. Osobiście omijam szerokim łukiem, mam obok ładne i pachnące Dino ze świeżym mięskiem.