Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 156
Nowy tydzień - nowy flipper w skrzynce, więc postanowiłem przeanalizować triki, którymi posługują się na ulotkach zaśmiecających bloki.

Stylizowanie pisma na pisane od ręki. Stary człowiek, a tacy w większości zasiedlają wielką płytę, pomyśli, że ktoś się fatygował ręcznie.

Podpisywanie się imieniem, przestawianie się jako młode małżeństwo, co ma na celu wywołanie wrażenia, że ledwo uciułali pieniądze

Rysowanie kwiatków, bombelków, ludzików trzymających się za ręce. Budowanie zaufania

Kupowanie za gotówkę. Szybko i bezpiecznie - kasa do ręki

P. S. Zakładam album na flipperskie ulotki, każda będzie teraz pieczołowicie przechowywana, a do internetu wrzucane info, że numer telefonu jest flipperski

#nowahuta #krakow #natropieflipperow
DerMirker - Nowy tydzień - nowy flipper w skrzynce, więc postanowiłem przeanalizować ...

źródło: comment_1614072877b5eCyjsTLD2fYrePMj7uzn.jpg

Pobierz
  • 55
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@powaznyczlowiek: Mam kilku znajomych, którzy dokładnie w taki sposób kupili mieszkania, jako osoby prywatne, dla siebie. Te kartki to zarówno flipperzy jak i normalne osoby, które szlag trafił po pół roku przeglądania ogłoszeń na wszystkich możliwych portalach.
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: Ale co tu jest takiego niewiarygodnego? Przecież to najzwyklejsza metoda szukania mieszkania - myślisz, że emeryci odpalają smartfona, cykają foty i wrzucają ogłoszenie na olx? Po prostu sprzedają je w taki sam sposób jak się sprzedawało przed popularyzacją internetu - karteczki z ogłoszeniami, oferta w gazecie itp. Dlatego właśnie ta metoda działa.
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: Ale co ma p-----k do wiatraka? Ty zakładasz, że 101% tych kartek to flipperzy. Ja Ci mówię, że może obecnie mniej, bo jednak portale z ogłoszeniami są popularniejsze, ale ludzie nadal wykorzystują zwykłe kartki na klatkach do sprzedaży mieszkań i nie muszą to być flipperzy.
  • Odpowiedz
@Rachey: nigdy nie uwierzę w to, że jakakolwiek prywatna, młoda (zazwyczaj pracująca) osoba, w czasach grup FB i portali, zamiast szukania w necie ofert będzie biegała randomowo po przypadkowych blokach i narażała się na kontakt z c--j wie kim c--j wie w jakich warunkach. Jeszcze w tych emerytów co nie umieją obsłużyć komputera mógłbym uwierzyć, ale oni akurat zazwyczaj chcą zamiany na mniejsze mieszkanie za dopłatą

Także owszem - jestem
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: No jak do kwietnia nic nie znajdę logicznego, to sam zamierzam się przejść po klatkach, bo ofert po prostu nie ma, a przeglądam od sierpnia - oglądałem dosłownie dwa mieszkania. Ja wiem, że większość to flipperzy, bo ogłoszeń mieszkań z gównianej jakości remontem w debilnych cenach jest pełno, ale normalne osoby też z tej metody korzystają.
  • Odpowiedz
Więc jeżeli chcesz znaleźć mieszkanie od osoby prywatnej, takie do jakiegoś mniejszego lub większego remontu, a nie zrobione na flipa na c-------h materiałach i c-----ą robotą, to zostaje ci właśnie zostawianie takich karteczek po blokach.


@Rachey: I tak nic to nie da w konkurencji z fliperami. Oni zawsze będą szybsi i skuteczniejsi w dotarciu do potencjalnego sprzedawcy, bo zajmują się tylko tym i czas poświęcają tylko na to, a normalny
  • Odpowiedz
tak się zastanawiam po co te sztuczki? Co mnie obchodzi komu sprzedam mieszkanie, o ile dostane za nie zadawalającą cenę?


@sadhas:
Jeden Mirek na wykopie tłumaczył mi, i chodzi o to, że na tej planecie są skończeni debile, dla których ma znaczenie czy płaci młoda para czy biznesmen.
  • Odpowiedz
@DerMirker dałbyś radę wytłumaczyć co w tym w sumie złego? Co to za różnica kto kupuje to mieszkanie? Nikt tu nikogo nie oszukuje, zwykła oferta kupna, nie ma nawet ani jednej rzeczy, którą wymieniłeś w poscie, może oprócz tego "pisma stylizowanego na od ręki", ale tutaj chyba ktoś po prostu napisał ulotkę ręcznie, zeskanował i skopiował parę razy, żeby się nie męczyć.
Gdzie masz problem?
  • Odpowiedz
@DerMirker: ja tam nie rozumiem dlaczego spółdzielnie nie robią jakichś akcji typu wrzucenie 2x w roku kartki-utoki do każdej skrzynki mieszkańca, gdzie będzie prosto napisane co i jak z całym tym procederem i żeby uważać. Przecież to jest praktycznie zerowy koszt.
  • Odpowiedz