Wpis z mikrobloga

Rok 2000. Masz 18 lat i pół roku prawko. Poszedłeś do samochodu słuchać nocnego radia twojego taty w którym leci kultowy utwór "bo tutaj jest jak jest", 5-letniego Audi 80 z silnikiem benzynowym 1.8. W tle słychać stukot deszczu bijącego w karoserię. U boku twoja nastoletnia dziewczyna i całe życie przed tobą.
jmuhha - Rok 2000. Masz 18 lat i pół roku prawko. Poszedłeś do samochodu słuchać nocn...

źródło: comment_1613697821wKDC7p8Swj2ZEqUOcMpld7.jpg

Pobierz
  • 49
  • Odpowiedz
@jmuhha: Ania szukała zawsze tego czegoś ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) i z tego co wiem to niestety nadal szuka ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale nie powiem, było miło
  • Odpowiedz
@jmuhha: Rok 2006, 16 lat, 2 lata przed zrobieniem prawka ( ͡º ͜ʖ͡º) podkradanie rodzicom samochodu z garażu i wożenie się z dziewczyną nocami po Krakowie. W radiu Benassi albo muzyka z Need For Speed Underground 2 ( ͡º ͜ʖ͡º) Boże, ile bym dał by znów cofnąć czas do tych beztroskich chwil ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Rok 2000. Masz 18 lat i pół roku prawko...Audi 80 z silnikiem benzynowym 1.8.... u boku twoja nastoletnia dziewczyna i całe życie przed tobą


@jmuhha: Wszystko się zgadza, ale siedzieliśmy w ładzie samarze 1,3( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
mysle ze kalendarz wspomnien przesunal Ci sie o dobre 10 lat. Moi rodzice nie byli specjalnie dziani, a Sierre (10 letnia) kupili mi jako pierwsze auto. Kosztowala 6500 zlotych.


@majk90: no tak jak pisałem, można potraktować moje wspomnienia bardziej jako ten 1998r. Swoją drogą to pokazuje jak szybko to się zmieniało, jak ojciec za Sierrę w 1998r dał koło 20k. Ale też widzisz, że te 2k z hakiem to nie były złe zarobki, przecież 6,5k to była masa kasy - no, chyba że np w Warszawie było taki przeskok bo pamiętam że w dwutysięcznych zawsze się mówiło, że w WWA się sporo zarabia, ale i koszty życia wyższe niż w Krakowie. Nie uważam żebym był z jakiejś biednej rodziny patrząc na biedniejszych kolegów, ale w 2008 kupiłem za 2900 CRXa, potem w 2009 zmieniłem właśnie na Sierrę za 3,5k (była stosunkowo droga, ale wypasiona, z fotelami Recaro itp). W tym okresie tylko jeden ziomek miał droższe auto, Vectrę B za jakieś 7-8k ale mógł sobie pozwolić bo wyjechał na wakacje pracować w UK :P a reszta ujeżdżała socrealistyczne wynalazki, wszystko powyżej 2k to już były spoko zarobki a niejeden robił za minimalną która była śmiesznie niska.
Przyznaję że w tym 2000-2001 już było trochę innych aut, no ale dla przeciętnego osiemnastolatka ciężko osiągalne, no i utrzymanie Poloneza było nieporównywalnie tańsze niż takiego przykładowego Audi.

Po szkole w 2001 podjalem prace w zawodzie i jako swiezak i zarabialem 1200 na reke, plus jeszcze
  • Odpowiedz