@ruskizydek: Pewnie tak, ale jak dzieciak zabiera się za odrabianie lekcji z całego tygodnia dopiero w niedzielę to chce go nauczyć żeby robił to na bieżąco narzucając mu też te dla chętnych. Dobrze że ty byś był super ojcem
@Bonzai5: mnie #!$%@? że w sumie od podstawówki nie robiłem żadnych zadań z matmy, na sprawdziany przychodziłem bez uczenia się ale i tak miałem 4/5/6 i jeździłem na konkursy (przynajmniej w gimnazjum). Z podstawą programową nie było problemów.
I w liceum oraz gimnazjum miałem bekę bo nigdy nie robiłem zadań w domu ale gorsi uczniowe byli sprawdzani czy zrobili i leciały 1 za brak pracy domowej xD ale w sumie
@nowekontonowaja A w pewnym momencie zacznie was oszukiwać, spisywać część trudniejszych zadań z komputera byle mieć swięty spokój. Potem wywnioskuje że to działa również z innymi przedmiotami ( ͡°͜ʖ͡°) @NewBlueSky może coś w tym jest, bo od szkoły średniej też kompletnie ze znajomym olaliśmy prace domowe z matematyki. Nagle skończyło się kucie w domu i wystarczyła jedynie systematyczna praca na materiale zadanym do zrobienia
A w pewnym momencie zacznie was oszukiwać, spisywać część trudniejszych zadań z komputera byle mieć swięty spokój. Potem wywnioskuje że to działa również z innymi przedmiotami ( ͡°͜ʖ͡°)
@FuzzyWuzzy: ja zacząłem używać gotowców (z innych przedmiotów niż matma czyli z geografii, historii, itp) bo typowo od podstawówki "uczyłem się" do nich w jeden sposób, czytałem przed snem raz cały rodział i tyle. Jedynie z
@nowekontonowaja: xD większość studiów inżynierskich przeleciałem klasycznie robiąc projekty na ostatnią chwilę, nie wiem co w tym złego. Szkoda marnować czasu na "systematyczna" realizacje.
@nowekontonowaja: mialem w gimnazjum takiego kolegę. Kazdy z nas normalnie czytal, a on jeden ledwo rozróżniał litery. Dukał i dukał. Ja ze swoim dzieckiem wolałbym lego układać niż robić zadania dla chętnych, ale jeśli byłby az takim nieukiem, ze w wieku 13 lat nie potrafilby czytac to w sumie sam nie wiem. Ciężka sprawa
@benzdealer: no właśnie, a tu chodzi o mojego siostrzeńca z którym spędzam więcej czasu niż jego rodzice więc czuję że wszystkie jego problemy będą moją winą bo za szybko odpuszczam go gonię go do odrabiania lekcji a on się buntuje
@nowekontonowaja Jeśli się buntuje to znaczy, że coś w Waszych stosunkach jest nie tak. Może powinnaś traktować go bardziej po partnersku, bo jak widzisz "gonienie go" nie za bardzo działa.
@nowekontonowaja Jedno nie wyklucza drugiego;) na mojego Syna w podobnym wieku zadziałało to gdy zacząłem podkreślać, że chcę go traktować jak dojrzałego, a nie jak dziecko. Podniosłem mu tym ego, ale konsekwentnie realizowałem. Np. teraz gramy, ale później się uczysz. Raz odwalił mi, że grał, ale się nie uczył? Pozwoliłem na to, bez krzyków powiedziałem tylko jak bardzo się zawiodłem i udawałem obrażonego. Na końcu oczywiście wytłumaczyłem dlaczego tak czuję i
źródło: comment_1613688924jWhhj1Spn89x2tHPbwSVXh.jpg
PobierzWidać, że @nowekontonowaja już ma potencjał na madke...
I w liceum oraz gimnazjum miałem bekę bo nigdy nie robiłem zadań w domu ale gorsi uczniowe byli sprawdzani czy zrobili i leciały 1 za brak pracy domowej xD ale w sumie
@FuzzyWuzzy: ja zacząłem używać gotowców (z innych przedmiotów niż matma czyli z geografii, historii, itp) bo typowo od podstawówki "uczyłem się" do nich w jeden sposób, czytałem przed snem raz cały rodział i tyle. Jedynie z