Wpis z mikrobloga

Zaraz mnie zmasakrują minusami :D Czy naprawdę tak trudno uwierzyć, że wolny rynek to mit? Konkurencji podkłada się świnie, napuszcza na nią kontrole, czasem pali się jej lokal, czy samochody, straszy pogróżkami itd.

Wyższym poziomem jest wciskanie łapówek na przetargach, czy po prostu przy zamwieniach, prezenty, drobiazgi.

Niby ma decydować cena i jakość, albo choć jedno z nich. Niestety, świat jest brutalny, ale wykopki nie widzą tego z za monitora :(

#czywieszze
  • 38
@Cineczeq: Kiedyś udowadniałam na prostych przykładach, że jesteśmy cywilizacją oszustów. Potrafimy tak pięknie i kreatywnie komplikować sobie w miarę proste sprawy tylko po to aby osiągnąć jakąś formę zysku. I nie zmieniłam zdania. Nie możesz ode mnie wymagać znajomości autorów, z wąskiej dziedziny ekonomii, bo to co zrobiłeś to chwyt poniżej pasa. Odpowiedziałam ci najkulturalniej jak umiałam, i to nie było ad personam ;]
@Xanthia: A i jak już mam pisać łaciną, to chciałbym powiedzieć, że w większości wypowiedzi używasz błędu petitio principii, co mnie zawsze denerwuje. ()

A tak serio, tak muszę. Jak bym wymagał znajomości głównego mentora mojej szkoły ekonomii, czyli Rothbarda albo Misesa wtedy to byłby chwyt poniżej pasa. Lord Keynes jest najbardziej sławnym myślicielem mainstreamu ekonomicznego więc trudno go nie znać. Obecnie opieramy się na jego (jak
@Xanthia: Może chcesz powiedzieć po prostu, że nie istnieje idealny wolny rynek, w sensie takim jak nie istnieje gaz doskonały- czyli teoretycznym. Jakaś część uczestników wolnego rynku oczywiście zawsze łamie zasady uczciwej współpracy, ale w normalnym systemie jest to pomijalny margines. A jeżeli mówisz że to istotna część a kto myśli inaczej to dziecko we mgle- zobacz sobie http://www.youtube.com/watch?v=7A5W6tKG3fo&t=6m56s . Nie lubię epatowania "autorytetami" zamiast argumentami, ale skoro twoje argumenty to
@Wap30: Fakt, nie była to najlepsza cięta riposta, ale cóż ;) Ogólnie się zgadzamy, tylko skala tej marginalizowanej mniejszości jest znacznie większa i praktycznie jest to przyjęty standard. Nie oszukujmy się, skala korupcji w Polsce jest kosmiczna. Co chwila coś z tej serii ląduje na głównej. Ostatnio 2x policjanci, sędziowie. Trudno się więc zastawiać sprawną działalnością sądów w czasach gdy prawdopodobnie co drugi sędzia i prokurator biorą i to jest wersja
@gxkrizard: Ktoś wcześniej napisał, że nie ma systemu idealnego i to jest prawda. Każdy, każdy bez wyjątku ma wady, niestety u nas - w Polsce - walka z nieuczciwością konkurencji czy nawet ze zwykłymi pomówieniami jest bardzo utrudniona.

Weźmy ten przypadek - każdy prawnik powie, że sprawa jest wygrana od strzału - i ma rację. Jest jedno ale. Aby np teraz nasz bohater zażądał 1 miliona złotych odszkodowania musi w celu
@Xanthia: Równie dobrze można napisać, że to jest "seminarium, level hard" albo "szkoła z internatem, level hard". Co prawda daleko definicjom seminarium i szkoły do tego co tutaj się stało, ale tak samo jest z definicją wolnego rynku i tym co opisali w tym artykule - odległość ta sama.
@Xanthia: A wskażesz mi ten mądry fragment, który coś zmienia w Twojej bezdennie głupiej wypowiedzi? Bo przeczytałem cały i niestety nie ogarniam, pewnie moje IQ jest za niskie albo jestem zbyt wielkim wykopkiem.