Wpis z mikrobloga

Ochroniarz mnie wyprasza z #biedronka bo zrobili ze sklepu obok osobne dedykowane wejście do sklepu. Mówię mu, że c--j mnie to, koszyka szukam bo tam nie było żadnych. A ten do mnie, że go to nie obchodzi HURR DURR MASZ WYJŚĆ. No i mnie w-----ł. Wychodzę, wchodzę wejściem, 5 sekund jestem koło niego. Rzucam "i co teraz k---a". Dostał error, patrzył się jeszcze chwilę i ruszył na sklep szukać koszyków. Nie znalazł. Koszyka wolnego nie znalazłem więc wziąłem kilka siatek do owoców i w to pakowałem rzeczy w sklepie, co byście zrobili na moim miejscu? xD
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@peja_ricardo12: Zawsze było wejście od frontu w przedsionku, teraz z apteki z boku zrobili część biedronki gdzie się "wchodzi", a frontem "wychodzi". Pierwszy raz w życiu spotkałem się żeby ktoś robił o to problem, przecież w marketach ludzie często nawet przez kasę wchodzą i nie ma problemu.
  • Odpowiedz
@Cavalorn: nawet w takiej sytuacji ktoś próbuje gloryfikować ten mlekiem i miodem płynący zachód. Gwoli jasności tam nawet kasą nie wyjdziesz bo ochroniarz od razu zacznie Ci dyszec po plecach i uwaga uwaga. Ma prawo Cie przeszukać jak funkcjonariusz ;) Co Ty na to? (Przykład z życia wzięty podczas pracy w Hiszpanii)
  • Odpowiedz
@Cavalorn: nie odpowiadasz, nie nawiazujesz kontaktu wzrokowego, zajmujesz sie zakupami. Pare razy tak zrobilem, ze wszedlem bez koszyka, bo mi sie nie chcialo szukac czystego, to typ pogadal, pogadal i poszedl w c--j.
  • Odpowiedz