Wpis z mikrobloga

Skończyłem wczoraj oglądać #thesopranos. Była to niesamowita opowieść i jestem przekonany, że zostanie mi w pamięci na długo. Serial potrafił się dłużyć i niektóre wątki i postacie (np. nudziarz Furio) sprawiały, że serial momentami tracił tempo, ale w zasadzie tylko po to, żeby z czasem znowu go nabrać. Niesamowicie złożona, wielowątkowa historia, postacie z krwi i kości oraz główny bohater. Widziałem wiele seriali, ale uważam, że Tony jest najlepszą postacią, jaką udało się kiedykolwiek stworzyć. Prawdziwy mężczyzna i samiec alfa, ale mający swoje słabości i chwile zwątpienia. Jestem przekonany, że jest to najlepszy serial jaki widziałem, może stoi na równym miejscu tylko z #thewire albo #breakingbad, ale ciężko mi te seriale porównać, widziałem je długie lata temu i pewnie jako nastolatek jeszcze nie wszystko rozumiałem. A wy co sądzicie o tym niesamowitym serialu? Hit czy kit i dlaczego?
#hbogo #hbo
octoberman98 - Skończyłem wczoraj oglądać #thesopranos. Była to niesamowita opowieść ...

źródło: comment_1613122474yS0dklnwr1zrGvIQmsJFZd.jpg

Pobierz
  • 36
  • Odpowiedz
@huzzah: Szkoda, że jego wątek zakończył się w taki sposób, że zapadł się pod ziemię. Ale z drugiej strony co mógł zrobić, Tony zmiótłby go z planszy, gdyby doszło do konfrontacji
  • Odpowiedz
@octoberman98: Mam problem z oceną tego serialu, bo mam silne poczucie że oceniany jest zbyt wysoko. Czy mi się podobał? Tak, ale bez przesady. BB i The Wire podobał mi się bardziej.

Powiem więcej, jeśli chodzi o serial gangsterski od tej stacji to już wolę Zakazane Imperium.
  • Odpowiedz
@huzzah: Z włoskich klimatów to polecam jeszcze Gomorrę. Ale to nie to samo. Tam jednak pokazują tylko przestępczą aktywność, a nie to wszystko przez co pokochałem Sopranos - codzienne życie bohaterów
  • Odpowiedz
@octoberman98: wkurzał mnie wątek ćpania Christophera (Krisa już z nami nie ma, miał piękny pogrzeb, musiałem) ale uwielbiałem ten serial. Postanowiłem go nie oglądać drugi raz, by zostawić to wspomnienie. Zwłaszcza ta rozminę tuż po zakończeniu serialu.
Zawsze mi szkoda było Pussiego, że tak szybko zakończyli jego wątek.
  • Odpowiedz
@polutt: Chris nie dawał sobie rady z presją, brał narkotyki żeby odreagować. Tony nie był ćpunem, ale ruchał co popadnie i myślę, że dokładnie z tych samych powodów. Ogólnie zauważyłem, że cała masa bohaterów chorowała/umarła na raka. Czyżby życie w ciągłym stresie sprawiało, że zapadali na tę chorobę?
  • Odpowiedz
@octoberman98: Faktycznie, wszyscy mieli raka, nawet Junior, ale on chyba skończył z demencją w jakimś przytułku, nie pamiętam, Tonego już nie poznał. Silvio astmatyk,
A i Richi tez chyba miał raka... to mi ciekawostkę sprzedałeś
  • Odpowiedz
@polutt: Dokładnie, Junior stracił rozum w pewnym momencie. Było to o tyle smutne, że na początku serialu dowodził jeszcze swoją grupą, był bossem - przynajmniej przez chwilę, a na koniec serialu był samotnym, sikającym w gacie starcem :(
  • Odpowiedz
@sins: Środowisko wymuszało na nim poniekąd te zachowania. Jakby nie sprzątnął tych ludzi, którzy mu zagrażali, to szybko trafiłby za kratki albo do piachu. Nie znaczy to, że można zabijać ludzi, niemniej w pewnym momencie nie ma się wyboru
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@octoberman98: no ja rozumiem, mafia to mafia, ale nie lubię propagowania wzorców takich postępowań, ale wciąż podoba mi się ta dwuznaczność z jaką nas pozostawili i ja sobie mogę wyobrażać to co chcę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@octoberman98: hit! Obok Kompanii Braci najlepszy serial jaki oglądałem, a ostatnio zacząłem jeszcze jeden, lekko zakurzony serial od HBO, Sześć stóp pod ziemią i przyznam, że wciągnął od pierwszego odcinka.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@octoberman98:najlepszy serial ever. Moim zdaniem BB się nie umwywa the wire nie widziałem choć robiłem podejście.
Tonego uwielbiam, uwielbiam ta jego ekipę. Każda postać pięknie napisana i poprowadzona. Zakończenie serialu to totalne złoto.
  • Odpowiedz