Wpis z mikrobloga

Moja mama doznała nagle paraliżu ciała aż po tułów. Żadnego wypadku nie było, po prostu nagle wszystko zaczęło jej drętwieć. Leży w szpitalu od tygodnia, lekarze nie potrafią zdiagnozować choroby. Ze względu na covid nikt nie może jej odwiedzić. Jest tam całkowicie sama przygnębiona. Wczoraj dostała dziwnego ataku drętwienia rąk. Plamy pojawiły się na jej ciele. Bardzo proszę o #mirkomodlitwa za nią. Dziękuję
  • 195
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kryshak: rzeczywiscie warto zbadać pod kątem zespołu guillaina - barrego, w mojej rodzinie był taki przypadek. Paraliż dotknął rąk i nóg. Zanim przyszła diagnoza to minęły miesiące w szpitalu i wszyscy rozkładali ręce. Dodam, że chora po 2 latach ma się świetnie i funkcjonuje w miarę normalnie jak na osobę 80+ :)
  • Odpowiedz
@kryshak Dokładnie to samo przytrafiło się mi. Podejrzewają jakąś chorobę autoimmunologiczną, a najbardziej tocznia. Życzę żeby u twojej mamy to tylko jakieś powikłania po niedoleczonym przeziębieniu np. albo może pocovidowe
  • Odpowiedz
@kryshak: Guillain-Barré. Miałem to. Nieodpowiednio leczona może zostawić na wózku do końca życia.

PS. Mimo że choroba rzadka, to jak wystąpi u kogoś to śmiertelnośč ma wyższą niż koronawirus. Niewiele ale jednak.
  • Odpowiedz
Jestem katolikiem, więc tak, wierzę, że mój Bóg może jej pomóc.


@kryshak: to po co w ogóle ją do szpitala wieźć ( ͡º ͜ʖ͡º) Człowiek nie śpi od 48 godzin, 15 lat studiów i specjalizacji a na koniec słyszy „Bóg ją uratował, to był cud”. Szkoda, że takich cudów dziwnym trafem nie było przed nowoczesną medycyną :) Mimo wszystko liczę razem z Tobą na cud,
  • Odpowiedz
@nosze_ortalion: ależ #!$%@?. Odniosłem się do twojego wkładania polityki do takiego tematu.
A co do modlitwy to wystarczy powiedzieć że Rozwój duchowy bez znaczenia czy w kogos wierzysz i w kogo czy nie jest dość istotny w sytuacjach beznadziejnych i pozwala sie nie poddac, nie oszaleć itd. To część psychiki. Np tracąc dookola siebie wszystko co sie kocha czlowiek popada w beznadzieje i nie chce mu sie żyć. Umiera wewnetrznie.
  • Odpowiedz
@nosze_ortalion: A ja za to chciałbym Ci drogi mirku podziękować, ponieważ dzięki takim słowom jak twoje umacniam się w swojej wierze i widzę wyraźniej, że krytyka wiary nie wynika głównie z racjonalnych argumentów tylko uprzedzeń. Mam nadzieję, że inni czytający, zwłaszcza niereligijni, widzą to samo.
  • Odpowiedz