Wpis z mikrobloga

@Dziecko_Proboszcza: I tak można dziecku pozwalać? Bo ja z tego co pamiętam, jakbym coś takiego zrobił w wieku 3-4 lat to na drugi dzień wszystkie te zabawki by leżały w śmieciach (chyba, że po upomnieniu bym je posprzątał, ale to by była tylko jedna szansa). Czy ja się w patologii wychowałem? Ale widzę po ludziach, że jednak jestem dobrze ułożony. W pracy przez tydzień na biurkach ludzi zbierają sobie stos
  • Odpowiedz
Jeśli takie coś się non stop powtarza, to może trzeba sobie zadać pytanie o przyczynę, a nie po prostu narzekać na dziecko?


@max1983:

Większość rodziców nie potrafi się przyznać przed innymi a głównie sobą że nie chce im się stoczyć tej walki woli z dzieckiem która zależnie od dziecka potrwa od dnia do miesiąca i będzie efektem łez darcia mordy i poirytowania. Łatwiej powiedzieć że dziecko wyrośnie niż konsekwentnie wymagać.
  • Odpowiedz
Na posiadanie dzieci powinna być licencja wydawana, co tu mireczki niektóre proponują to z większym rozmysłem behawioryści do tresowania psów podchodzą xd
  • Odpowiedz
@szpongiel no właśnie, dokładnie o to mi chodzi.
Nie wiadomo jeszcze niczego na pewno, to narazie hipotezy, ale myślę, że warto mieć to na uwadze. Tym bardziej, że znam ludzi, którzy doskonale potwierdzają te tezy, w tym siebie.

@tellet no prawda, ale u nas zabawki maja swoje miejsca. Samochody są w jednym pudle, klocki w innym, książki na jednej półce.. Wszystko ma swoje miejsce i tam powinno trafić.

@JimNH777 oczywiście. Dlatego właśnie uświadamiam ich, że dzięki temu że oni posprzataja to ja nie muszę tego robić i mam więcej czasu dla nich. I że bałagan = pogubione
  • Odpowiedz