@Point6: zrozum, że płacenie alimentów to nie koniec świata. Dla większości dzieci są ważniejsze niż mężczyźni. Takie jest życie. Musisz walczyć z tym, a nie z kobietami. Państwo nigdy nie pozwoli na zaprzestanie alimentów, bo wtedy to państwo będzie wykładać na te dzieci. Bądźcie logiczni. Jak dziecko jest już na świecie, to jest to osobna osoba, na którą ojciec dziecka musi płacić, tak samo jak i matka.
zrozum, że płacenie alimentów to nie koniec świata.
Ciąża i poród to też nie jest koniec świata. Mimo wszystko nie chcemy być do tego zmuszani. A dziecko? No cóż, gdy ojciec dokona aborcji prawnej, a mimo to kobieta postanowi urodzić, to ona jest tu winna. Więc ona powinna ponosić za to odpowiedzialność. Dziecko nie jest winne, ale mężczyzna również nie jest. Mamy socjal, więc nie jest źle.
@skitarii: nie chce mi się wszystkiego czytać sory, ale musisz być naprawdę degeneratem by iść do wiezienia za alimenty xd bez pracy, bez możliwości podjęcia pracy, żadnych zasobów i mieszkania, mebli niczego xd a to tylko z 300 zł ci zabiorą xd
Dlatego kobiety wychodzą na ulice, bo nie podoba im się jak jest interpretowane prawo konstytucji. Jednak jak dziecko się już urodzi to jest już trochę inaczej nie uważasz?
Państwo nigdy nie pozwoli na zaprzestanie alimentów, bo wtedy to państwo będzie wykładać na te dzieci.
Odpowiem jeszcze na to. Państwo to ludzie. Połowa ludzi to mężczyźni. Nie martw się o to. Kiedyś tak samo mówiono o aborcji. To tak naprawdę kwestia czasu, zanim to wprowadzą. Czasy gdy kobiety są traktowane jak ze specjalnej troski powoli przemijają. Oczywiście mówię o zachodzie, w Polsce poczekamy na to trochę dłużej.
@Point6: ciaza i poród to może być koniec swiata dla niekórych kobiet, dlatego dostają depresji, psychozy i mogą umrzeć w czasie porodu. Nie ma tutaj porównania do płacenia kasy na własne dziecko.
Kobieta też nie jest winna, że to ona biologicznie rodzi dzieci, jak nie będzie aborcji, to nie będzie mogła podjąć żadnej decyzji. Kobieta ponosi konsekwencje, bo to dziecko wychowuje i poświęca mu czas, tak samo musi na to
@chwila: typ po prostu nie płacił dla zasady, bo nie wiedział nawet czy dziecko żyje.
Jeśli popierasz takie patologie, jednocześnie wycierając sobie twarz słowami "moje ciało, moja sprawa" to sama najpewniej jesteś zdegenerowaną hipokrytką.
Poza tym alimenty są różne, nie tylko 300 zł, zależy od możliwych
ciaza i poród to może być koniec swiata dla niekórych kobiet, dlatego dostają depresji, psychozy i mogą umrzeć w czasie porodu.
Tylko mały procent, jeśli nie promil. Oraz oczywiście, że można do tego porównać płacenie na niechciane dziecko przez 25 lat. Myślisz, że to takie łatwe płacić na dobrą sprawę przez połowę dorosłości dużą część swojej pensji? Pieniądze, na które wydałby normalnie na wakacje i inne czynności, które zmniejszają poziom
@Point6: widzisz mężczyźni stworzyli ten świat jak funkcjonuje teraz, ciekawe dlaczego xd kobiety nie są traktowane jak specjalnej troski, tylko dzieci są tak traktowane. Alimenty są na dzieci, nie na matkę. Musicie walczyć o to by dzieci były gorzej traktowane xd
Wiesz jak jest na zachodzie? Przynajmniej w Niemczech alimenty są w ogóle nie przyznawane w przypadku gdy rodzice mają opiekę na pół, która jest najbardziej popularna. Nikt alimentów nie
@Point6: płód do 12 tygodnia jest praktycznie zlepkiem komórek, z którego może nawet nie być dziecka. Urodzone dziecko jest pełnoprawnym człowiekiem i ma prawo do alimentów od swojego ojca.
Chyba nie masz pojęcia jak alimenty wyglądają xd może jak ktoś ma 4 dzieci to wychodzi połowa pensji.
czyli daj palca, a wezmę całą rękę. I ten przygłupi rząd ma potem z takimi ludźmi negocjować. Totalnie źle taktycznie to rozegrane.
Trzeba było walczyć o powrót do tego co było i zablokować wyrok merytorycznymi argumentami, które viralowo by się niosły do wszystkich grup społecznych, a dopiero potem atakować i rozszerzać swoje postulaty.
Taka taktyka nie działa, bo nie uwzględnia czynnika ludzkiego. Po przywróceniu kompromisu nastroje społeczne uległyby znaczącemu
@wojtas_mks: To argument mający na celu jedynie wywołać emocje. Ale pomimo tego odpowiem. Trudno ocenić.
W przypadku płodu do 12 tygodnia odpowiedz jest oczywista, bo wtedy nawet nie posiada mózgu. Nie można kogoś skrzywdzić, kto nie jest w stanie odczuwać krzywdy. To tak jakby skrzywdzić drzewo.
Co do noworodka. Nie wiem dokładnie, ale na pewno nie równa się to zabiciu dorosłego.
@Point6: możesz stwierdzić, że wszystkie kobiety traktują was gorzej? Xd to raczej państwo was tak traktuje, a nie kobiety. Kobiety popełniają mniej przestępstw w ogóle. To was powinno się traktować jak przestepców, bo 80% więcej mężczyzn jest w więzieniach niż kobiet?
Zresztą temat jest o aborcji. Jak dziecko się urodzi, wina jest kobiety jak i mężczyzny, nigdy się tak nie stanie by facet zrobił sobie aborcję prawną, bo nie ma
Ogólnie to nasz obecny zakaz aborcji to coś strasznego, ale mentalność zachodzenia w ciąże z losowymi ludźmi na imprezie i liczenia na magiczny ratunek w postaci zabiegu o mimo wszystko, wątpliwej moralności to równy poziom zła
Ale jak to nie można aborcji po tym, jak zajdzie się w przypadkową ciążę w klubie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gonciarz #bekazlewactwa #bekaztwitterowychjulek #aborcja #przegryw #cuckold
Facet ponosi konsekwencje
Ciąża i poród to też nie jest koniec świata. Mimo wszystko nie chcemy być do tego zmuszani. A dziecko? No cóż, gdy ojciec dokona aborcji prawnej, a mimo to kobieta postanowi urodzić, to ona jest tu winna. Więc ona powinna ponosić za to odpowiedzialność. Dziecko nie jest winne, ale mężczyzna również nie jest. Mamy socjal, więc nie jest źle.
Dlatego kobiety wychodzą na ulice, bo nie podoba im się jak jest interpretowane prawo konstytucji. Jednak jak dziecko się już urodzi to jest już trochę inaczej nie uważasz?
Odpowiem jeszcze na to. Państwo to ludzie. Połowa ludzi to mężczyźni. Nie martw się o to. Kiedyś tak samo mówiono o aborcji. To tak naprawdę kwestia czasu, zanim to wprowadzą. Czasy gdy kobiety są traktowane jak ze specjalnej troski powoli przemijają. Oczywiście mówię o zachodzie, w Polsce poczekamy na to trochę dłużej.
Kobieta też nie jest winna, że to ona biologicznie rodzi dzieci, jak nie będzie aborcji, to nie będzie mogła podjąć żadnej decyzji. Kobieta ponosi konsekwencje, bo to dziecko wychowuje i poświęca mu czas, tak samo musi na to
Jeśli popierasz takie patologie, jednocześnie wycierając sobie twarz słowami "moje ciało, moja sprawa" to sama najpewniej jesteś zdegenerowaną hipokrytką.
Poza tym alimenty są różne, nie tylko 300 zł, zależy od możliwych
Tylko mały procent, jeśli nie promil. Oraz oczywiście, że można do tego porównać płacenie na niechciane dziecko przez 25 lat. Myślisz, że to takie łatwe płacić na dobrą sprawę przez połowę dorosłości dużą część swojej pensji? Pieniądze, na które wydałby normalnie na wakacje i inne czynności, które zmniejszają poziom
Wiesz jak jest na zachodzie? Przynajmniej w Niemczech alimenty są w ogóle nie przyznawane w przypadku gdy rodzice mają opiekę na pół, która jest najbardziej popularna. Nikt alimentów nie
Chyba nie masz pojęcia jak alimenty wyglądają xd może jak ktoś ma 4 dzieci to wychodzi połowa pensji.
Ten świat się cały czas zmienia. Wczoraj równouprawnienie, dzisiaj aborcja, jutro aborcja
Taka taktyka nie działa, bo nie uwzględnia czynnika ludzkiego. Po przywróceniu kompromisu nastroje społeczne uległyby znaczącemu
Człowieka, który do pewnego etapu nie ma nawet funkcjonalnego mózgu. Bez różnicy, czy się go usunie, czy nie.
W przypadku płodu do 12 tygodnia odpowiedz jest oczywista, bo wtedy nawet nie posiada mózgu. Nie można kogoś skrzywdzić, kto nie jest w stanie odczuwać krzywdy. To tak jakby skrzywdzić drzewo.
Co do noworodka. Nie wiem dokładnie, ale na pewno nie równa się to zabiciu dorosłego.
@Point6: Aha, czyli niedaleko nam do aborcji postnatalnej ¯\_(ツ)_/¯
@Point6: Oby nigdy.
Zresztą temat jest o aborcji. Jak dziecko się urodzi, wina jest kobiety jak i mężczyzny, nigdy się tak nie stanie by facet zrobił sobie aborcję prawną, bo nie ma