Wpis z mikrobloga

  • 484
Jeszcze pół roku temu zasuwałem na własnej budowie, dźwigałem pustaki i zaprawę, a sąsiady śmiali się ze mnie, że tyram jak wół zamiast wynająć ekipę i majstra. Dzisiaj mieszkam już w swoim domu i to ja śmieje się z nich, bo jestem do przodu pół miliona, a oni swój kredyt będą spłacać jeszcze 30 lat xDD.

Beka z nieudaczników, którzy płaczą na tagu, że ceny szybują i biedni nie mają gdzie mieszkać. Ludzie, przecież nikt wam nie każe od razu kupować willi. Taka chałupka jak moja to koszt około 400k złotych i z jej budową poradzi sobie każdy mężczyzna, który nie jest życiową ofermą i potrafi posługiwać się młotkiem czy wkrętarką.

Mimo że miałem ograniczony budżet to stawiając swój dom decydowałem się wyłącznie na najnowocześniejsze rozwiązania. Mam pompę ciepła i rekuperator. W każdym pokoju jest czujnik temperatury i inteligenty system sterowania światłem. Dzięki ociepleniu grafitowym styropianem moje dzieciaczki mają jak w puchu i mogą biegać po domu w samych majteczkach. Do kotłowni chodzę jedynie napić się piwa. Na wiosnę jeszcze założę panele fotowoltaiczne co, by podkreślić swoją dominację i sprawić, by moim sąsiadom definitywnie pękła dupa. ()

Mówię wam Mirki, nie ma to jak na wsi. Patusy nie drą mi ryja o 3 w nocy i menele nie koczują na klatce. Nie boję się, że do mojego domu zapuka komornik mówiąc – „no anon, zwlekasz z czynszem, pakuj łachy i wynocha za drzwi”. Stąd nikt mnie nie wygna, kładę się do łóżka i wiem, że śpię na swoim. A nawet gdyby podwinęła mi się noga i straciłbym pracę, to i tak sobie poradzę z utrzymaniem domu. Jedynymi kosztami jakie tutaj ponoszę jest podatek od budynków i gruntów – śmieszne 400 złotych na rok. W końcu żyje jak Pan, a wy nadal wegetujecie w bloku? ( _)

#pokazdom #chwalesie #wygryw #nieruchomosci #warszawa #mieszkaniedeweloperskie #budownictwo #diy #majsterkowanie #remontujzwykopem #polskiedomy
źródło: comment_1612163075KziKmaqpkWSfnmclzKMVdj.jpg
  • 97
@markhausen dokładnie tak.

Budując dom wynajmowałem ekipę 4 robotników, bo w tym czasie zarabiałem na wypłatę dla nich i jeszcze mi zostawalo na życie.
Czasem juz siedzac na budowie w cieniu "klikałem w komputer" oni pytali w co gram, a ja przez 4 godziny zarabiałem na ich tygodniowke.
Patrzcie i się uczcie, domy może każdy SAM sobie wybudować XD Na wykopie najbardziej bawią takie frustracje typu „zrzuciłem z auta sam dwa pustaki a wy co nieudacznicy” XDDDx1000
Poczekaj jak Ci zacznie pies sąsiada #!$%@?, kościół o 6 rano dziabać w dzwony.
Żeby nie było- mieszkam w domu na wsi.

Aaaa i zapomniałeś o rachunkach.
@daeun: mi dom robiła ekipa. Mam parter z działka 10a. Za wszystko daliśmy 450k. Oczywiście braliśmy kredyt. Spłacimy za 28 lat. Nie żałuję że mam kredyt i uważam, że mimo iż nie jestem nieudacznikiem to zwyczajnie nie znam się na budowlance tj. Robocie. Zrobię trochę sam ale większość spraw wolę zostawić specjalistom. Jeśli już ktoś buduję bez kredytu to szacunku za czas poświęcony i siły wydatkowane na ten cel. Uważam, że
Zajebiste są takiego typu opowieści (ta to oczywiście bait) o budowie domu. Niektórzy cisną po takich co mieszkają w bloku: " Będziesz się kisił w mieszkaniu za 350 tys zł na kredyt, a ja cyk 400 tys i mieszkam w swoim domku". Potem się okazuje, że działkę to rodzice dali, teściowie dołożyli się do dachu a wujek to ma firmę remontowo-budowlaną.