Wpis z mikrobloga

Pracowałem dla jednej babki na umowę o pracę i w jej drugiej firmie na umowę zlecenie. Po 2 miesiącach wypowiedziałem umowy bo traktowała pracowników jak kupa. Mniejsza o to. Oczywiście za zlecenie mi nie zapłaciła od 10 grudnia (2 tys zł). Wysyłałem wezwania, gadałem z jej prawnikiem - byłem straszony, że zgłoszą mnie do prokuratury jeśli będę nękać byłą szefową. No to złożyłem pozew o zapłatę do e-sądu. I do PIPu by ustalił stosunek pracy. No i dzisiaj esemes od byłej szefowej. Co proponujecie jej odpisać? Najwyżej plusowany komentarz idzie (ale bez wulgaryzmów, czy gróźb karalnych plis ( ͡~ ͜ʖ ͡°)).

#pracbaza #bekazpodludzi #oszukujo
nieuczulonyvoohha - Pracowałem dla jednej babki na umowę o pracę i w jej drugiej firm...

źródło: comment_16120272148W7C7Xwi6uUFY5HzY4BM6L.jpg

Pobierz
  • 172
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nieuczulonyvoohha: haha, ale mnie rozśmieszyła z tą groźbą. Dałbym sobie rękę uciąć, że nic nie ma, tylko próbuje zastraszyć, żebyś się wycofał. Ja już nie raz dostawałem tego typu wiadomości i nigdy nic z tego nie wyniknało. Trzymam kciuki za dojechanie jej
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
@nieuczulonyvoohha: omg. Ja tam wolalbym sie dogadac zawsze, miec spokoj, zapomniec, ALE - jakbym byl na wygranej pozycji (jak chyba Ty jestes) to bym nie odpuscil. Dlaczego? Za straszenie i grozenie mi wymyslonym #!$%@?. Za takie cos sie nalezy januszom bujanie sie po sądach i problemy (zakładając, że masz czas). Bo inaczej będą w nieskonczonosc ciąć w #!$%@?. Nie wiem czemu - nigdy nie trafiłem na takiego, ale #!$%@?ą mnie
  • Odpowiedz