Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie mam konta na wykopie ale ten temat https://www.wykop.pl/wpis/55227855/rzygam-juz-ta-obsesja-niektorych-wykopkow-dotyczac/#comment-196429447 mnie zmusza, ze musze swoje pare slowek dodac.

Od lat normictwo regularnie i systematycznie stara sie przekonac, ze pomoca dla brzydkiego przegrywa ma byc psycholog/psychiatra. Akurat ten temat w swoim zyciu przerabialem, dosc dlugo i empirycznie stwierdzam, ze w niczym to nie pomoze. Mozna powiedziec, ze psychologa to opium dzisiejszego ludu, znam tez wiele osob z roznymi problemami (w tym kobiety z partnerami wiec nie chodzi tylko o przegrywy) i wnioski sa takie same - w 90% procentach przypadkow do niczego to nie prowadzi. Za rowno terapia behawioralna jak i psychodynamiczna gdzie na sile nie raz szuka sie dziury w calym realnie do niczego nie prowadza, albo prowadza w tak dlugim okresie, ze nie warto. Leki? Jedyne co robia, to tlumia, dziala to do czasu, potem to wszystko wraca. Jak jestes brzydki to psycholog tego nie zmieni, leki tego nie zmienia, to zawsze wroci, bo wynika z swiata zewnetrzego.

Druga kwestia to calkowity brak znajomosci logiki i wlasciwego rozomowania i wyciagania wnioskow. Z stanowiska ,,charakterniakow'' wynika, ze przegrywy sa same bo maja zly charakter i to ich wina. Tylko jesli oprzec sie o takie zalozenie to wynika z niego, ze zawsze tacy byli, a tym samym mozna wykluczyc wolincjonalnosc tego stanu rzeczy i w ten pokretny sposob oni samia udowadniaja, ze przegrywy maja racje. Zalecam takim osobnikom kupno dobrego podrecznika do logiki, przerobienie go, a potem pisanie.

Klasycznie tez anegdotki o niskim typie co znalazl ,,jakas'' dziewczyne. Czas powiedziec wprost, ze ,,jakas'' to PRowe slowko na brzydka kobiete, i powiem wprost. Nie chcemy brzydkich kobiet, nie mielismy wplywu na swoj wyglad wiec nie ma w tym hipokryzji. Nie chcemy byc z kims co sie nam nie podoba. Czas powiedziec wprost, ze nie bedziemy tolerowac uwielbiania ladnych ludzi, nie bedziemy tolerowac ich rad, bzdetow o charakterze. Chcemy dokladnie tego co oni, oni nic nie robili, zeby to dostac i my rowniez tak chcemy. I klasycznie tez jakis ,,lowca'' wali tekst o zagadywaniu. Nie chcemy byc lowcami, prawdziwymi mezczzyznami itp. bzdetami. Kobieta jest bierna, to my tez chcemy. Ni chcemy do nich zagadywac, zabiegac, zapraszac, placic itd. Kobiety wywalczyly swoje prawa i rola spoleczna kobiety upada. Czas powiedziec wiec wprost, nie bedzie meskiej roli spolecznej. Istnieja dwa swiaty - swiat bez rol, i swiat z obiema rolami, nie ma swiata gdzie kobieta nie ma roli a mezczyzna ma.

Wszystkie przegrywy maja powinnosc nie tyle walczyc o swoje prawa, ale tez myslec o przyszlosci. Jestesmy niczym czarni w USA, i dzis w USA sie mowi o tym, ze biali maja latwiej, i wynika to z calej przeszlosci, jasnym jest przeciez, ze biali na przestrzzeni lat maja juz jakis majatek, a czarni ciagle startuja od zera. I podobnie z ladnymi, czas zaczac walczyc uczyc, aby w szkole kazde 5 letnie dziecko wiedzialo co to blad atrybucji, walczyc oto, aby jakakolwiek wykorzystanie urody bylo pietnowane. Czas walczyc aby za x lat samo stwierdzenie, ze ladny zawdziecza cos sobie a nie urodzie, albo, ze brzydki ma szukac brzydkiej konczylo sie jak w USA obrazaniem czarnym czyli wilczym biletem na wiekszosc stanowisk. Czas walczyc aby ladni kazdego dnia sie kajali za to wszystko co nam wyrzadzili.

Oto sie rozchodzi. O przyszlosc. Czas pogodzic sie, ze my jestesmy straconym pokoleniem, ale mozemy walczyc o nowe, lepsze jutro w ktorym zaden ladny typ nie dostanie nic za to, ze jest ladny, a jak tylko w jego glowie pojawi sie mysl, ze moglby swoja urode wykorzystac to pojawi sie tez strach.
#przegryw #tinder #zwiazki #seks #psychologia #rozowepaski #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #601576415e3a1c000abb4184
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania: Sam liznąłem psychologii na tle akademickim, gdzie kiedyś chciałem zostać psychoterapeutą - ale niestety doświadczenia życiowe sprawiły (w tym na wskroś empiryczne), że miałbym wielki kac moralny, gadając do ludzi takie kocopoły i jeszcze pobierać za to ich pieniądze. Ogólnie rzecz biorąc podpisuję się pod tym, że psychoterapia czy psychotropy, nie są żadnym rozwiązaniem co do samotności - zresztą w innych tematach również, sam mam OCD i jakbym szedł szlakiem
OkiełznanyBaran: typowy pies ogrodnika - sam nie zje, drugiemu też nie da...

najłatwiej jest przedstawiać postawę roszczeniową i domagać się od innych przywilejów ze względu na rzekomą ułomność, którą autor sam sobie wmawia; trudniej jednak jest spojrzeć na siebie obiektywnie, zastanowić się jak swoją sytuację poprawić - i nie chodzi tutaj o biadolenie i wysmarkiwanie się w rękaw psychologów bądź tutaj uczestników dyskusji, tylko obiektywne spojrzenie na siebie celem uwypuklenia swoich
OP: KakaoMakao jak ktos nie moze znalezc partnerki/partnera co mu sie podoba to nalezy to porownywac do sytuacji jak bezrobocie, praca ponizej minimalnej nie jest opcja, tak samo ktos, co sie nie podoba. I nalezy w taki sposob to przedstawiac. Ale rozwiazania na brzydote tez sa, opodatkowac maksymalnie ladnych, ograniczyc dziedziczenie oskarkow do danych kwot np. maks 1 nieruchomosc i 1mln zl, a jesli bedzie kombinowal utrata calego majatku plus wiezienie
OP: @wedkarz93 tak wlasnie dziala psychologia, realnie wiekszosci to nie pomoze. Pomoc mozna osobom naprawde chorym, i wtedy stosuje sie farmakoterapie, a nie pomoze sie komus jak problem tkwi w swiecie zewnetrznym. To jakby czarnym 100 lat temu mowic, zeby szli do psychologa a rasizmu wcale nie ma. Problem tkwi w swiecie zewnetrznym.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: LeVentLeCri
OP: > OkiełznanyBaran: typowy pies ogrodnika - sam nie zje, drugiemu też nie da...

Co mnie obchodza inni? Czy ja ich obchodze? Nie, dlaczego wiec oczekujesz, ze my bedziemy tolerowac niekorzystny dla nas stan rzeczy? Bo wam jest milo?

najłatwiej jest przedstawiać postawę roszczeniową i domagać się od innych przywilejów ze względu na rzekomą ułomność, którą autor sam sobie wmawia; trudniej jednak jest spojrzeć na siebie obiektywnie, zastanowić się jak swoją