Wpis z mikrobloga

Możemy się tu przekomarzać ale nikt tu nikogo nie przekona.


@Cointreau: Wiem, że nikogo nie przekonam i nawet nie mam takiego zamiaru. Mi chodzi jedynie o wyjaśnienie, że to nie jest kwestia, że "prawactwo odbiera mi wolność", tylko realny problem o podłożu moralnym.

Faktem jest że aborcja to zabieg ryzykowny i wątpliwe moralnie.

Tak, jest ryzykowne i wątpliwe moralnie.

Dlatego uważam że te rozważania powinno pozostawić się tylko zainteresowanym. Chcesz to
  • Odpowiedz
Kwestia aborcji to nie jest kwestia religii, tylko moralności (powiązanej po części z religią) i tego czy uznajemy zarodek za człowieka, czy nie.


@Wiesmin: To, czy nazwiemy zarodek człowiekiem, czy nie, nie zmienia rzeczywistości - to tylko kwestia definicji.

Masz dwie grupy, gdzie jedna twierdzi, że to nie ludzie i można ich zabijać/usuwać i drugą grupę która twierdzi, że to ludzie i przysługuje im prawo do życia takie jak innym.


Można
  • Odpowiedz
Tym którzy są przeciw aborcji nie zależy na możliwości wyboru, tylko na zakazaniu jej komuś innemu

czysta ludzka zawiść


@kotke02: tym którzy są przeciw morderstwom/kradzieżom/oszustwom nie zależy na możliwości wyboru, tylko na zakazaniu jej komuś innemu.

Czysta ludzka zawiść.
  • Odpowiedz
Tym którzy są przeciw aborcji nie zależy na możliwości wyboru, tylko na zakazaniu jej komuś innemu


@kotke02: nie, chodzi o człowieka który będzie "usunięty". mam lepsze rzeczy do roboty niż robić obcym ludziom na złość.
  • Odpowiedz
Chce tylko powiedzieć że w przypadku gdy aborcja jest legalna to osoby które nie są za aborcją wcale nie muszą jej robić w razie potrzeby.

#aborcja #protest


@Cointreau: Chcę zauważyć, że w przypadku, gdyby morderstwo było legalne, to osoby, które nie są mordercami wcale nie musza mordować w razie potrzeby.

Taka jest mniej więcej logika "wolności" w kwestii, gdy wchodzi ona w wolność innych osób.
Chyba, że prawo silniejszego - wolność
  • Odpowiedz
@kotke02: Widzę, że dokonałeś tytanicznej pracy żeby choć spróbować zapoznać się z argumentami drugiej strony. Zapraszam do eksperymentu myślowego "A może oni też mogą mieć rację". Jeśli zrobisz to uczciwie, zapewniam że przeżyjesz olśnienie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Cointreau: Sytuacja nie jest zero-jedynkowa przecież. Jeśli ci ludzie uznają rozwijający się płód za nowego człowieka i nadają mu już pewne prawa to twoje rozumowanie jest bez sensu.
Równie dobrze mógłbyś powiedzieć - co którzy są przeciwni rabowaniu innych ludzi niech po prostu nie rabują bo nie mają do tego prawa; niech rabują innych ci którzy są zwolennikami rabowania o wtedy jest ok.
  • Odpowiedz
@ShineLow: mem tak bardzo gwałcący logikę a wciąż dostający setki plusów. Wynika z niego, że wyznając jakieś zasady współżycia społecznego, np. zakaz kradzieży, nie można ich brać ze swojej religii ale już z czegoś dowolnie innego, np. z dupy, już można. Z memem idzie jakieś wzięte z kosmosu przeświadczenie, że religią można się kierować wyłącznie w stosunku do siebie. Dlaczego? Nie ma logicznego uzasadnienia dla takiego twierdzenia.
  • Odpowiedz
  • 0
@Cointreau

Chce tylko powiedzieć że w przypadku gdy aborcja jest legalna to osoby które nie są za aborcją wcale nie muszą jej robić w razie potrzeby.

To dlaczego by karać za zabójstwo? Skoro nie trzeba zabijać?
  • Odpowiedz