Spotkałem się wczoraj z dziewczyną z #tinder. Na zdjęciach ładna (chociaż foty z góry, wyjadacze mogą się domyślać o co chodzi), mega inteligentna jak na tinderowe standardy z rozmowy. Umówiliśmy się w centrum #katowice przy rondzie. Przyjechałem, zaparkowałem za Spodkiem i resztę drogi pokonałem pieszo. Czekałem przy przystankach w umówionym miejscu. No i nadchodzi ona - cała na biało ( ͡°͜ʖ͡°) niestety grubsza o jakieś 40kg niż ją sobie wyobrażałem. Chwilę zastanawiałem się jak wymiksować się z tego wieloryba xD No i ostatecznie wymyśliłem, zasugerowałem że idziemy na Mariacką (imprezowa ulica Katowic), usiądziemy sobie i pogadamy. Zeszliśmy do przejścia podziemnego, po czym powiedziałem "w sumie podjedźmy na zapiekanki do Bistra Bzik (bistro po rewolucji Magdy Gesler, w drugą stronę niż Mariacka), słychać, że właśnie jedzie tramwaj". No i sruuuu pobiegłem po schodach do góry, wbiegłem do tramwaju i zgadnijcie co NIE ZDĄŻYŁA XDDDDDDDDD drzwi się zamknęły, tramwaj pojechał, wysiadłem na kolejnym przystanku i #!$%@?łem do samochodu
@Syn_Diabla: o kurde, dostałeś cenną lekcję od życia, teraz już wiesz że na pierwszą randkę z dziewczyną że zdjęciem samej twarzy ZAWSZE bierze się harpun ( ͡°͜ʖ͡°)
@Syn_Diabla pasta czy nie to w sumie w Elblągu jest grubsza "kobieta" o ile kobietą jeszcze da sie to nazwać. Na badoo zdjęcie twarzy a potem na spotkaniu załamanie. Ale to faceci są tępi bo nie patrzą na wnetrze xD
NIE ZDĄŻYŁA XDDDDDDDDD drzwi się zamknęły, tramwaj pojechał, wysiadłem na kolejnym przystanku i #!$%@?łem do samochodu
Dziwne, na zdjęciu po lewej wygląda na max 50kg ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora