Wpis z mikrobloga

Śmiejecie się, ale życie poniżej 5k PLN to #!$%@? ubóstwo, a nawet ta pensja to nie jest jakoś bardzo dużo. Większość czasu jestem w DE, lecz niedawno spędziłem miech w PL. Wydatki bieżące, jak jedzenie, chemia, e-szlug w Polsce wyniosły mi 1800zł, a w DE średnio w przeliczeniu ok 2k PLN, a w obu przypadkach umówmy się, że nie oszczędzam tylko biorę co chcę, nie patrząc na ceny. Minimalna w DE to
  • Odpowiedz
@obuniem: Każdy żyje w bańce. Wśród samych programistów z Wawy pewnie to śmieszne.
Sam mieszkam w małym mieście 50km od wojewódzkiego i szału nie ma. Mam technika informatyka i rzucone studia inf, szukałem pracy wszędzie od serwisów komputerowy, instalacji sieci a wylądowałem na sprzątaniu w Brembo za 1800na rękę - łopatą ładowałem na taczkę pył powstały z tworzenia tarcz hamulcowych. Wytrzymałem 2 dni skończyło by się to pylicą mimo maski.
  • Odpowiedz
@Pitaja: akurat ja bym się przyczepił do metodyki liczenia tego, co podałaś. Sam kiedyś porównywałem, ale do zakupów+gotowania vs. branie nadgodzin. Bo w sumie ten schabowy wymaga trochę roboczogodzin. Do tego możnaby wliczyć w koszt całą kuchnię vs. inwestycja tej gotówki. W takim wypadku spędzamy więcej czasu w pracy, zamiast gotować i robić zakupy.

A jak byśmy jeszcze policzyli sobie opłacalność jakichś barów mlecznych, to już w ogóle gotowanie odchodzi
  • Odpowiedz
  • 0
Dalej nie kumam, albo jesteście jakimiś trolami
Mam jakieś 4,5 netto, wynajmuje kawalerkę w centrum Poznania, utrzymuję się sam i ta kasa pozwala mi oszczędzić minimum 1000 zł miesięcznie. Wy te pieniądze jecie czy ki #!$%@?? xD
  • Odpowiedz
ktoś robi jeszcze poniżej 20k?


@AnonimowyGoj: nie musisz mi tego mówić, ja to zaobserwowałem tu na wykopie. Zarabiam w okolicach 3500 i utożsamiam się z tymi poniżej tej kwoty. Nie szkaluję, nie troluję. Na wykopie są różni ludzie. Możliwe, że to dzieciaki 14 lat #!$%@?ą ludzi. W twarz ani my, ani oni sobie nie spojrzymy chociaż trochę się ocenić.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@obuniem: ze swojego podworka: żyje skromnie, średnio kilka wyjazdów w roku na Mazury, na utrzymaniu samochód, ok. 6k km rocznie . Praca blisko, wiec chodzę pieszo. Zimą wyjazd w góry. Mieszkanie własne, telefon sluzbowy. Przez ok. 2 lata średnio wydawałem ok. 1500 PLN miesięcznie ze wszystkimi wydatkami. Gdybym miał wynajmować mieszkanie to by doszło powiedzmy 1300 PLN za kawalerkę. Suma niecałe 3000 - da się wyżyć, ale bez szaleństw. Nie
  • Odpowiedz