Wpis z mikrobloga

@bez_pomyslu: Druga sprawa jest taka, że jeżeli chcesz robić w miarę nietrudną linie ciężarów, to wybierz KV-1S. Po Cromwellu, który w w miarę dobrych rękach jest rzeźnikiem, masz Cometa, przy którym będziesz sobie rwał włosy z głowy ( ͡º ͜ʖ͡º)
KW2 lepsze, bo na trollu nawet celować nie musisz.


@romek898: Nie musisz, bo to i tak nie ma znaczenia przy celności tego działa, porównywalnej z celnością rozrzutnika do gnoju. Dodatkowo masz kilkanaście sekund przeładowania i wieżę wielkości kontenera na gruz, oraz podobnej do niego grubości blachy, nie polecałbym tego czołgu niedoświadczonemu graczowi.
@bez_pomyslu: Niech zacznie na jakiś V grać typu KV-1 czy t34 jak wcześniej już ktoś napisał. Jeśli konkretnie chodzi o VI tiery to polecam T-150 bo dużo wybacza błędów, ma dobrą alfę i jak rzuci na topkę to nawet słaby gracz powinien się odnaleźć. Potem jest KV-3 który też dużo potrafi na swoim tierze zrobić
@Bad_Sector: Bez przesady, przy pełnym skupieniu KW2 trafia. Tym bardziej, że nim się najczęściej gra na blisko, więc to działo nie jest aż tak tragiczne. A cromwell wcale nie jest lepszy, bo poza mobilnością i rofem nic ciekawego nie oferuje.
@romek898: Rozegrałem trochę bitew KW2 i powiem tak, on trafia niemal tak samo ze skupianiem jak i bez, na to działo mówi się "trol" nie bez powodu ;-) Po prostu uważam, że jeżeli ktoś zaczyna przygodę z WoT, to powinien nauczyć się grać, KW2, go tego nie nauczy na 100%, dlatego uważam, że nie jest to czołg dla początkującego gracza ( ͡° ͜ʖ ͡°)