Wpis z mikrobloga

Nowe opłaty biletów w Krakowie:
Ja pier... Dobrze ze dymie podtlenkiem gazotu :D

20-minutowy – 4 zł

60-minutowy (jednoprzejazdowy) – 6 zł

90-minutowy – 8 zł

miesięczny na jedną linię – 54 zł (z Kartą Krakowską), 80 zł (bez Karty Krakowskiej)

miesięczny sieciowy na I strefę – 80 zł (z Kartą Krakowską), 148 zł (bez Karty Krakowskiej)

półroczny na I strefę – 420 zł (z Kartą Krakowską), bez Karty Krakowskiej bilet półroczny nie obowiązuje.

#krakow #inflacja #panstwozdykty #mpkkrakow
  • 40
@jajcek: ceny biletow to jakies nieporozumienie, jak sie jedzie w 2 os to chyba podobnie Uber wychodzi. Ale polroczny z Kartą Krakoską nie tak zle (ponad 2 razy taniej niz 6x miesieczny bez Karty, niezla znizka)
@ms93 Tak uważam że to bardzo dużo jak na usługę która mi oferują. Tam gdzie mieszkam (Boh. Września) jeżdżą same stare tramwaje. W dodatku jak mam wybierać i stać w ścisku i wąchać innych żuli za 4-6 zł to wolę siedzieć w samochodzie w korkach i zatruwać powietrze (niestety)
Tak uważam że to bardzo dużo jak na usługę która mi oferują.

@jajcek: Zakładając, że masz bilet miesięczny i jedziesz tylko w dni robocze do pracy i z powrotem przejazd nie kosztuje 4-6zł, ale poniżej 2zł. Każdy kolejny przejazd ten koszt jeszcze zmniejsza.

ja mam grata za 8k z LPG to to 1km mnie kosztuje 20 groszy a Ci za 20 minut jazdy chcą 4zl.


@jajcek: Rozumiem, że dostałeś ten
@ms93 Alez wymaga napraw. Ale daje nie współmierny komfort w porównaniu do mega drogiej komunikacji. Gdyby patrzeć tylko na dojazd do pracy to wychodzi że koszty utrzymania samochodu tylko dla tego celu to jakieś 400-500 zł na rok + paliwo. A w najtańszej wersji przy cenie miesięcznego to 960 zł. Z Czym do ludzi. Pomijam sensowność miesięcznego w przypadku jazdy tramwajem z rodzinka po zakupy i wracanie torbami itd albo wybranie się
@Pr0sty Polecam ten styl życia. Ja też pracuje zdalnie i nie zamierzam wrócić do pracy stacjonarnej. Natomiast wciąż najtańsze autko z LPG to super rozwiązanie. Tanio i bez szkody dla środowiska jak na Krakusa przystało.
@jajcek: Bilet wychodzi nie 960, a 840zł za rok w najtańszej opcji. To naprawdę nie jest drogo.

koszty utrzymania samochodu tylko dla tego celu to jakieś 400-500 zł na rok + paliwo

Nie chce mi się wierzyć, że OC, naprawy, przeglądy, bieżące utrzymanie (np. wymiana opon) i utrata wartości to tylko 400-500zł rocznie.

wybranie się na rynek na obiad


@jajcek: Jaki jest problem z wybraniem się na obiad komunikacją miejską?
@ms93 Taki że wtedy zamiast za przejazd z 4 osobami zapłacę 4 zł w obie strony. A w przypadku komunikacji 40-45...Stajesz przy zakolu Wisły albo przy kleparzu w niedzielę bez problemu i za darmo. Oczywiście w tygodniu nie ma sensu się tam pchać.
koszty utrzymania samochodu tylko dla tego celu to jakieś 400-500 zł na rok + paliwo
Nie chce mi się wierzyć, że OC, naprawy, przeglądy, bieżące utrzymanie (np. wymiana opon) i utrata wartości to tylko 400-500zł rocznie.

Tak jak Ci napisałem 400-500 zł za samą część związana z dojazdami do pracy. Samochodu użyjesz do zakupów i do wyjazdów na wycieczki czy na spacer, obiad na rynku z rodziną gdzie używanie komunikacji jest absurdalnie
@jajcek: 20 minutowy to śmiech na sali bo obecnie jak ktoś chce krótką trasę zrobić i może nie brałby auta to już teraz na pewno weźmie, a przynajmniej bolta xD
Reszta w sumie jest ok. 80 zł za miesiąc jazdy wszystkimi liniami to nie jest duża cena.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@bartez_94:

Reszta w sumie jest ok. 80 zł za miesiąc jazdy wszystkimi liniami to nie jest duża cena.


80 zł to jest nic, a przy braniu tego pół rocznego 70zl jeszcze lepiej.
Dodatkowo nikt nikomu nie broni, żeby dziś kupić np 3 miesiące do przodu za 202.9zl czyli 67.7zl miesiąc.