Wpis z mikrobloga

@zsokiemowocowym: Imprezy w aka to gówno, byłem zapraszany, czasami bywałem. Chlanie wódy w parówkowym gronie, zapowiadanie co to nie będzie i co się nie zrobi po biforku, jak dokończymy tylko flaszeczkę, bifor się kończy tym, że wszyscy zasypiają, choć prędzej urywa im się film w pokoju akademika, ktoś się zarzyga, a później liczy się straty opiewające na 21,37zł.
  • Odpowiedz
@InterferonAlfa_STG: Po prostu dobre laski-studentki nie będą się bawić z chłopcami, studencikami, bo mają lepsze możliwości rozrywki. Na grono studenciaków pijących tanią wódę w pokoju akademiku popatrzą z politowaniem.

Mieszkanie w akademiku i chlanie tam wódy to jest prawie to samo co piwniczenie. A większość hardcorowych akcji polega na tym, że ktoś się zarzygał albo coś zniszył.
  • Odpowiedz