Wpis z mikrobloga

@Otakuq: Owszem, można tylko marzyć. Zresztą dzisiejsza gra pokazała jak bardzo zależni jesteśmy od Moryty. Tomek Gębala niewiele daje w obronie przy niskich graczach, jego brat dzisiaj cudownie grał na tyłach, trzynaście razy traciliśmy piłkę, graliśmy czytelnie i wolno, co pewnie wypaczą w niedzielę Hiszpanie.