Wpis z mikrobloga

@Gviazdor: mnie denerwowało w Hobbicie, jak się Bilbo rozdzielił z krasnoludami i trafił do jakiejś groty lub lasu, ma być przeniesienie akcji na krasnoludy i rozdział, w którym Bilbo miał kłopoty kończył się zdaniem "ale zobaczymy, że jeszcze nie raz nasz mały Hobbit nas zaskoczy". Fajnie, wiem że nie zginie, dzięki Tolkien xD
@rales: nawet Walaszkowy Labirynt Dałna wciąga Hobbita nosem. Te filmy to mega zawód, a bitwy 5 armii nie mogę rozchodzić do dziś choć się staram.