Aktywne Wpisy
Castellano +177
dzisiaj jedna nauczycielka z języka sprawdzała w pokoju nauczycielskim wypracowania czy opowiadania do pytania co robiliście w ferie/jak spędziliście ferie. gdy zaczęła opowiadać, a reszta nauczycielek zaczęła się śmiać, to dosłownie dostałem raka, bo to takie zabawne, że jedno dziecko opisało po prostu swój dzień, że o tej godzinie wstało, zrobiło śniadanie itd. Zabawne dla nich było, że nigdzie ich nie spędził, na żadnych nartach/wycieczce, tylko po prostu w domu. niektóre nauczycielki
Kakoq +4
#carnivore
Tyle rozmawiamy o kaloriach i ujemnym bilansie aż tu nagle wjeżdża doktor Berry i mówi, że nie.
(wyciąłem niepotrzebny wstęp)
drugi film tego samego autora o nieco innej treści:
https://youtu.be/YE7_c8XUwp4
Ciekaw jestem Waszego zdania.
Kwestia błędu pomiaru: To prawda. Rozstrzał w szacunkach makr jest zbyt duży, żeby można było robić jakieś małe deficyty typu 500 kcal. Dodaj do tego błąd szacunku zapotrzebowania, różny wpływ mark na termogenezę, czy wpływ bycia zredukowanym czy przekarmionym na wydatki, i pewnie mnóstwo rzeczy, o których nie wiem ja, albo w ogóle nie wiadomo.
W kwestii zużycia białka nie ma racji. To nie jest tak, że codziennie tracisz 100g
@BarkaMleczna: A może derp to śmieszek wszechczasów i pisze od rzeczy mądrymi słowami i daje linki do przypadkowych badań po angielsku, bo i tak nikt tego nie sprawdza..? Pomyślałaś o tym?
@nielubiegroszku: Ja jebię. To jakaś satyra, tak? ( ಠ_ಠ)
@nielubiegroszku: Zwracasz mi za onkologa. Obejrzałem całość ale serio nie mogę tego traktować poważnie. Ten kulturysta jakby chyba nie zrozumiał intencji tego filmu i jego treści...
@BarkaMleczna:
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu