6-latka pogryziona przez psa. Trwa walka o życie dziecka

6-latka pogryziona przez psa. Trwa walka o życie dziecka. Pierwsi na miejscu tragedii byli strażacy, którzy zostali wezwani jako wyszkoleni ratownicy. Dziecko miało zatrzymane krążenie, a wszystkie karetki w tym czasie były u pacjentów. Później reanimację przejął zespół karetki pogotowia.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 241
Komentarze (241)
najlepsze
Właśnie okazało się, że dziecko nie żyje. - Powiązane.
@janusz_z_czarnolasu: niektore rasy sa hodowane po to, by byly agresywne.. ich nikt nie powinien miec. Ani mieszancow wywodzacych sie z tych ras.
@sugarsailor: z owczarkami bywa różnie. Te psiaki mają silny instynkt ochrony terytorium/stada. Dałoby się wykazać ich użytkowość. Ale skoro aby nabyć broń do ochrony osobistej muszę posiadać zezwolenie a aby uzyskać takie zezwolenie muszę udowodnić, że grozi mi stale zagrożenie życia (pewnie musiałbym przetrwać ze dwa zamachy) to co w sytuacji zakupu psa, który sam podejmuje decyzję o ataku. W tym przypadku
Do momentu, aż komuś coś zrobią... Pies to zwierze, a nie zabawka. Ma swoje instynkty i zawsze trzeba być ostrożnym. Często widzę właścicieli którzy nie panują nad zwierzakiem. Świat jest zdominowany przez głupków... Pies wyprowadza właściciela na spacer a nie odwrotnie. Podobnie widać czasami ludzi, którzy mają małe dzieci i psy z raz niebezpiecznych typu amstaf... ale nasz killerek
Lol. Dlatego co roku jest awantura o fajerwerki, plakaty "pies to też człowiek", itp. No i posiadanie psa w pewnym wieku kiedy już nie ma dzieci, jako ich "zamiennik", nazywanie sobie "mamusią" z tym pretekstem, kto to widział ( ͡° ͜ʖ ͡°). No i jasne, ten komu podobają się samochody
Sam mam owczarka Podhalańskiego, więc wiem z doświadczenia ile trzeba się zajmować takim psem.
Szkoda że nie ma skutecznego środka do samoobrony dostępnego dla każdego bez pozwolenia.
@staszaiwa: Od psów bardziej winię ich właścicieli którzy nie dopełniają obowiązku zapewnienia właściwej opieki nad nimi w tym nie puszczania luzem i nie pozostawiania bez nadzoru dorosłego człowieka.
Mamy małego terriera i młodego owczarka niemieckiego użytkowego, ani mi do głowy nie przyjdzie żeby puścić nawet tego małego luzem w innym miejscu niż polana w lesie gdzie mam widoczność na kilkaset metrów w każdą stronę. I to wcale nie dlatego że są niewychowane. Frustrujące max są sytuacje kiedy idziesz spokojnie ze
Pies pewnie zdziczały, trzymany w kojcu 24/7 z dala od dzieci i nieszkolony, może też ze #!$%@?ą psychiką . Na psa powinno być pozwolenie, a posiadanie domu z ogrodzeniem warunkiem koniecznym, do tego rejestracja zwierzęcia, czipowanie psa i dodanie DNA do bazy. Na psy większe niż rasy małe do 10 kg obowiązkowe szkolenie dla psa i właściciela zakończone testem.
@Lomana_LuaLua: a jednak pies w kojcu.
Jak z ludźmi i ich dziećmi: patologia wychowuję patologię. Pies, podobnie jak dziecko, potrzebuje pracy i czasu żeby wyjść 'na ludzi'. Psu telefonu do zabawy nie dasz ew. netflixa nie włączysz jak chcesz mieć 'święty spokój', a i w przypadku dziecka jest to również niezwykle kretyński pomysł.
Trzeba powiedzieć jasno: w przypadku posiadania psa w Polsce coś mocno nie działa.