Wpis z mikrobloga

Od około roku uczę się PHP, jakiś czas temu stwierdziłem że czas nauczyć się Symfony, ale strasznie topornie mi to idzie, nie podchodzi mi zupełnie. Z drugiej strony ostatnio chciałem coś napisać w Websocketach i wypróbowałem node.js, mimo że z JS znam tylko podstawy to bardzo dobrze mi się z niego korzystało, o wiele przyjemniej niż Symfony. Gdyby mi chodziło tylko o wygodę to zapewne przeniósłbym się na node.js, ale głównie zależy mi na tym żeby jak najszybciej wejść na rynek pracy i zdobyć doświadczenie komercyjne, a z tego co widziałem w node.js jest bardzo niewiele ofert dla Juniorów, za to w Symfony całkiem sporo. Jak myślicie, powinienem zostać przy Symfony i trochę się z tym pomęczyć żeby znaleźć szybko pracę, czy przerzucić się na node.js, które będzie dla mnie przyjemniejsze ale będę musiał dłużej się uczyć i potem mieć trudności ze znalezieniem pracy?

#programowanie #webdev #php #nodejs #symfony
  • 8
@Virsky: szukaj jak leci od teraz, nie czekaj az sie douczysz, byle jak najszybciej zaczac sie uczyc pracy w firmie, bo to co innego niz klepanie samemu, wg mnie wiecej pracy jest w js niz php, ale to subiektywnie w Warszawie patrze, a nie ze mam jakies dane
@Virsky: najpierw to bym sugerował napisanie czegoś z frameworkiem pod node np. express, nest, next, meteor, nuxt a dopiero potem decydował, bo goły node to wg mnie dość niszowe, i porównywanie frameworka symfony z nodejs który jest tylko środowiskiem uruchomieniowym nie ma sensu. Bo wiadomo że prościej pisać bez frameworka. Tak samo jak trudniej się lata samolotem niż jedzie rowerkiem. A masz ciśnienie na znalezienie pracy więc z gołym node to
@Jaslanin: korzystałem trochę z expressa i tym też się kieruję przy porównywaniu, chociaż w ogóle node.js nie używałem jakoś dużo więc nie wykluczam, że przy bardziej skomplikowanych zastosowaniach mogę zmienić zdanie na jego temat ¯\_(ツ)_/¯
@Virsky: dla mnie osobiście lepiej było najpierw nauczyć się Zend Framework 2-3 (obecnie Laminas), a dopiero później przeszedłem do Symfony 4+ i była to kwestia miesiąca. Patrząc na oba narzędzia mam wrażenie, że Symfony dużo rzeczy uprościło, co z jednej strony było błogosławieństwem, z drugiej przekleństwem. W Zendzie trzeba było dokładnie wiedzieć jak działa dany moduł, sama kwestia podejścia do obsługi bazy danych. W Symfony domyślnie jest doctrine, encję i repozytoria.
@programista5k: No tak, czasami bez Event Storming nie ma Event Sourcing.

Aktualnie pracuje w nietypowej firmie, gdzie IT jest tylko małym działem, szkolimy się, dużo rzeczy robimy sami, ale odkąd zaczęliśmy przyklejać karteczki na ścianę rozmawiając przy tym z innym pracownikami innych działów nasze życie stało się piękniejsze.

Do pełni szczęścia brakuje nam jeszcze mądrego wzorca Sagi w PHP.
@Virsky: Na moje to się nie poddawaj z symfony. Jak przetrwasz początek, to będzie łatwiej. Musisz tylko zrozumieć ideę stojącą za połączeniem Service Oriented i Event Driven. Twój mózg musi wytworzyć nowe ścieżki, a to trochę potrwa. Wcale nie pomaga w tym dokumentacja frameworka, to niezależny proces.
Zrób prostą aplikację wykorzystującą asynchronicznie Messengera i Workflow, to bardzo szybko załapiesz :)