Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam problem poważny i nie wiem jak sobie z tym poradzić.. terapia? książki jakieś? Nie mam pojęcia.

Ogólnie mam 25 lat. Ostatnie 5 lat to tylko praca, nauka i spełnianie się w pasjach. Nic więcej, rok temu rzuciła mnie różowa i to właśnie było tego powodem o czym zaraz napisze i nie wiem jak sobie z tym poradzić a mianowicie.. nie umiem rozmawiać z ludźmi, jak już kogoś poznam to nie mam problemu, żeby rozmawiać o wszystkim. Ale jak kogoś nie znam, tylko jestem na znajomości typu cześć-cześć to nie umiem z takim człowiekiem rozmawiać. Tak samo jak jestem na jakiejś imprezie, nie umiem jakby dopasować się, ciężko mi to określić, mimo że znam tych ludzi to nie umiem rozmawiać na zasadzie takiego trash-talk czyli gadka o wszystkim i o niczym nie potrafię, zawsze stoję z boku, tak samo jak spotykam się w większej grupie osób które znam, jak prowadzą dyskusje to nie umiem się wbić. To problem z moją głową? Ktoś też tak ma? Jak sobie z tym poradzić? To mi bardzo przeszkadza, do tego stopnia, że już mam schizy i jak jestem w większej grupie to czasami odpływam bo i tak nie umiem dodać nic od siebie. No i przez to ciężko mi nazwiązać znajomości i poznać kogoś nowego..

#samotnosc #rozmowa #rozmowy #znajomosci #psychiatra

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60004591e516c7000a8ee31f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt
  • 6
Ja tez tak mam, nie rozmawiam z obcymi bez powodu. Albo jest jakiś temat albo nie ma. Nie musisz być taki jak inni, wszystko z Tobą jest ok. A od trash talków uciekam otwarcie, bo mnie zwyczajnie męczą. Zresztą każda zbyt długa interakcja z ludźmi w końcu mnie męczy i wtedy mówię se la wi
Sa ludzie co opowiedzą Ci całe życie na dzień dobry i dla mnie to oni są dziwni