Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Kressska: za porcelanowe licówki ok 1500-2000zl za sztukę. To pewnie górna granica tego, co można zapłacić w regionie. W Warszawie podobnie. Pewnie można znaleźć lepsze ceny pod samym Poznaniem, w ciut mniejszych miejscowościach. Czy dla samej estetyki dwóch jedynek warto? Ee... Ja osobiście miałbym opory, żeby zrobić sobie lub proponować komuś cały przód. No chyba, że pieniądze nie są żadnym problemem. Ale i tak średnio podoba mi się idea szlifowania tylu
@gabry5: o dzięki wielkie za odpowiedź. To może te kompozytowe. Moje jedynki są martwe, trochę widać wypełnienia i zdaję sobie sprawę, że z czasem pewnie zczernieją, nie mogę ich też wybielać, bo są wrażliwe, no i jest to też dodatkowy koszt przy wybielaniu całości. Poczytam jednak o tych licówkach kompozytowych, bo mi też szkoda tych zdrowych zębów do szlifowania, a niestety widziałam na necie zdjęcie zębów przygotowanych do licówek i przeraża
@Jednofazowa_kaczka_wskazujaca: zęby są towarzyskie i będą dążyły do kontaktu, tzn. z czasem zęby ograniczające tę lukę będą się przechylały w stronę luki, a ząb przeciwstawny w dolnym łuku będzie się wysuwał do góry, odsłaniając swój korzeń który jest bardziej podatny na próchnicę. Skoro będzie się wysuwał, będzie w tym miejscu tworzył się zgryz urazowy prowadzący do dodatkowego przeciążenia zęba i negatywnego wpływu na przyzębie. Dzieje się to w ciągu lat, ale
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Kressska: jeśli generalnie masz w planie wybielanie zębów, to trzeba to zrobić przed zrobieniem licówek. W trakcie wybielania rozjaśnia się tylko naturalna tkanka zęba, wszystkie wypełnienia/prace protetyczne etc. nie zmieniają odcienia, przez co będą się wydawały ciemniejsze na tle wybielonych zębów.