Wpis z mikrobloga

@hsamot: już raz miało iść 100000 wściekłych bab na Sejm, a skończyło się na głośnym przeklinaniu i manifestacji śmiesznych napisów na tekturowych kartonach, więc coś ciężko widzę to obalanie władzy
@hsamot: Wszystko przejdzie. Żeby ludzie byli skłonni #!$%@?ć się z policją cegłówkami na ulicach to musiałoby być tak źle, że w więzieniu mieliby lepiej.
@msuma: Kilku ziomkow siedziało kilka ładnych lat temu, paru znajomkow siedzi do tej pory. Nie zapomnę słów kolezki jak mówił, że gdyby mu teraz przyszło siedzieć drugi raz, to wjeżdża jak na wakacje i nie na darmo się tak mówi o odsiadywaniu kary. Nie zapomnę jak oglądałem materiał jakiś o polskim wieziennictwie (nie pamiętam tytułu niestety) i pokazali alimenciarzy i gość do gościa się śmiał że tu ma lepiej niż w
@szyryfyry1: To zabrzmiało trochę jakby posiadanie bąbelków było większym ograniczeniem wolności niż pobyt w zakładzie karnym. Wybacz że nie potrafię się wczuć w tę sytuację bo nie mam dzieci.
@hsamot: Jeśli jedyni żywiciele rodziny nie wyjdą na ulice, dupczący bezdzietni kawalerowie też nie (bo o tyle mają lepiej niż w więzieniu), to chyba jedyna nadzieja w powstaniu inceli.
@szyryfyry1: Sam Wiejskiej nie będę szturmował. Może się społeczeństwo obudzi jak policja dostanie zezwolenie na używanie ultradźwięków do rozganiania tłumu, przed odpaleniem samochodu trzeba będzie dmuchnąć w alkomat, niezaszczepieni nie będą mogli wejść do sklepu, a osobom krytykującym władzę będą zamrażane konta bankowe. Tylko wtedy może już być za późno.