Wpis z mikrobloga

Katolicka miłość bliźniego w praktyce na przykładzie stosunku matki do własnych dzieci - nie wierzycie, nie chodzicie do kościoła, więc jesteście pasożytami.

Nie dziwię się wielu młodym ludziom, że ulegają i bawią się w katolickie śluby, chrzty dzieci itd., skoro alternatywą ma być wykluczenie i nienawiść ze strony własnego rodzica. Katolicyzm opiera się jedynie na przymusie psychicznym stosowanym od najmłodszych lat.

Przeraża mnie to, że komentujacy życzą synowi i córce tej nawiedzonej matki, aby powinęła im się noga bo może wtedy się nawrócą... Chorzy z zawiści ludzie

https://mobile.twitter.com/Jadwiga1967/status/1342776567412436993

#bekazkatoli #bekazprawakow #neuropa #rakcontent
PreczzGlowna - Katolicka miłość bliźniego w praktyce na przykładzie stosunku matki do...

źródło: comment_1610362724FmaQY8JX3IIYq1BO8guumC.jpg

Pobierz
  • 114
  • Odpowiedz
@Slover: może tak, może nie. pasożyt, to jednak pasożytuje, a żmija może być, bo ateista i diabeł wcielony. z samego jednego tweeta tyle wnioskować o ciągu przyczynowo-skutkowym, to nadinterpretacja. Nie widać wyraźnej zależności, może istnieć tylko korelacja
  • Odpowiedz
@Rzlk: postowanie "miłego poniedziałku", "pysznej kawusi", itd. 5 razy dziennie to norma kobiet w wieku średnim na mediach społecznościowych. Raczej wskazuje na to, że to nie troll bo antyspołeczne przegrywy+neety piwniczaki wykopki same by na to nie wpadły.

@Slover: dokładnie mamo, nie nazywaj mnie pasożytem bo mam tylko 35 lat i nie mam pracy (wina katoli). Moi koledzy z wypoku się za mną wstawiają. Po naszej rewolucji nie będzie obowiązku
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@NieWiemASieWypowiem: ale czemu zakladasz, że to ktoś bez pracy? Ile razy bylo juz tak, ze praca zdalna nazywana jest nic nie robieniem? A nawet jakby byl smierdzacym leniem, to matka powinna z domu wyrzucic, skoro pracować nie chce, a nie wiązać pasożytnictwo z ateizmem. Te 2 rzeczy tak sie do siebie mają jak nasz rząd i logiczne decyzje.
  • Odpowiedz
ale czemu zakladasz, że to ktoś bez pracy?


@Slover: zakładam, ze ktoś jest bez pracy ze względu na określenie "pasożyt". Dodatkowo, faktem jest że brak pracy to bardzo popularny trend w środowiskach internetowych gimboateistów.

matka powinna z domu wyrzucic, skoro pracować nie chce, a nie wiązać pasożytnictwo z ateizmem


1. Sami to powiązaliście, nie ma takiej implikacji w poście opa.
2. "Lepiej żeby jakiegoś obcego plebsa wyrzucili z domu niż MNIE
  • Odpowiedz
@PreczzGlowna: a wy nie lepsi jesteście. Jedni fanatycy katolicy a drudzy fanatycy gimboateiści. Jako ateista mam w dupie w co kto wierzy a to, że jakaś grażyna jest fanatyczką to nie znaczy, że trzeba być jak ona i sobie skakać do gardła. Mówię twardo, że nie wierzę i nie chodzę do kościoła a jak ktoś zaprosi na wydarzenie typu ślub, chrzest to idę bo dla mnie to nic nie znaczy a
  • Odpowiedz
Baw się dobrze. Jak dla mnie nie prezentujecie lepszego poziomu niż Ci z których się śmiejecie XD


@lilitch123: Jak można się nie śmiać z ludzi, którzy chcą wydziedziczyć i wyrzec się własnych dzieci, bo te śmią mieć własne zdanie i nie wierzyć w Bozię?

Serio uważasz takie zachowanie za normalne i niegodne krytyki?
To może jeszcze z matki małej Madzi z Sosnowca też nie można się śmiać? ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
@Chlebek_Pyszny:

Jak można się nie śmiać z ludzi, którzy chcą wydziedziczyć i wyrzec się własnych dzieci, bo te śmią mieć własne zdanie i nie wierzyć w Bozię?

A czy ja mówię, że zachowanie tych ludzi jest dobre? Mój pierwszy komentarz to był #patolkatolicyzm.
A mi jako katolikowi nie przystoi się śmiać z kogokolwiek. Bo śmianie się z kogoś nie rozwiązuje problemu, a tylko go pogłębia i daje pretekst do utwierdzania
  • Odpowiedz