Wpis z mikrobloga

W usuniętym oświadczeniu Kotleszki najbardziej rozwala mnie argument o tym, że ktoś zadał sobie tyle trudu żeby go skompromitować poprzez pisanie pochlebnych komentarzy na jego temat. Przez dwa lata, bo od takiego czasu istniały niektóre konta XD
Wyobraźcie sobie, że kogoś nie lubicie. Zatem tworzycie kilka(naście?) fake-kont, i przez cały czas, niczym wybitny proktolog, włazicie tej znienawidzonej osobie w dupę. A robicie tak dlatego, że być może ktoś za jakiś czas odkryje, że te konta są podejrzane i siłą rzeczy przypisze je do ów znienawidzonej przez Was osoby. Ha, zwycięstwo! Wprawdzie zajęło to dwa lata, a mogłoby zająć i więcej czasu, ale wygraliście!
Jest też druga opcja. W 2018 roku Kotleszka rozpoczął pracę w #weszlo oraz #tvpsport . Był wtedy mało znanym dziennikarzem, absolutnie bez żadnych zasięgów, komentującym niszowe ligi w Eurosporcie i Sport Klubie. By dostać się do dziennikarskiego mainstreamu, postanowił obrać drogę na skróty. Wszak zbudowanie grupy fanów w tak niszowych kategoriach może wzbudzać szacunek starszych kolegów, c'nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kiedy okazało się, że taka taktyka jest skuteczna i o dziwo wizerunek w sieci przekłada się na pracę rzeczywistości, chłopak po prostu zatracił się w sztucznym świecie lajków, followersów i komentarzy. I popłynął, a raczej- odpłynął. Ale kupowanie sobie obserwujących na Insta, czy propsowanie swojej własnej osoby, to jeszcze pół biedy. Jednak deprecjonowanie umiejętności komentatorskich swojego przełożonego kiedy na żywo klepie się go po plecach, czy też pisanie z "obcego" konta pod zdjęciami koleżanki z pracy, że pasowaliby do siebie... jeżeli okaże się, że Kotleszka był w jakikolwiek sposób powiązany z tymi kontami, to na jego miejscu wstydziłbym się spojrzeć w oczy zarówno Smokowi jak i Monice.
#kotleszkagate #weszlo #kanalsportowy
  • 4
@joolekk: A ty nie? Pytam serio. Przecież sympatyczny Adaś wyszedł na połączenie spermiarza, który brandzluje się do koleżanki z pracy pomimo że ma/miał partnerkę, oraz osobę dwulicową która sporo Smokowi zawdzięcza, chociażby wizyty w Misji Futbol, a anonimowo jedzie go w komentarzach. Chyba że zmierzasz do tego, że Kotleszka w ten sposób ostatecznie udowodni że pojęcie godności jest mu obce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wyobraźcie sobie, że kogoś nie lubicie. Zatem tworzycie kilka(naście?) fake-kont, i przez cały czas, niczym wybitny proktolog, włazicie tej znienawidzonej osobie w dupę. A robicie tak dlatego, że być może ktoś za jakiś czas odkryje, że te konta są podejrzane i siłą rzeczy przypisze je do ów znienawidzonej przez Was osoby. Ha, zwycięstwo


@PatoPaczacz:
kfiateknaparapecie - > Wyobraźcie sobie, że kogoś nie lubicie. Zatem tworzycie kilka(...

źródło: comment_1610385693jDVaeR9pDZWpk9UOmoN7gh.gif

Pobierz