Wpis z mikrobloga

@Chomasyo: już Ci mówię. Różowe w publicznych toaletach zazwyczaj stają na desce i sikają na Małysza, ewentualnie robią to tak, żeby nie dotknąć tyłkiem muszli, bo syf na pośladkach i hańba, i albo się wyginają jak węże, albo wiją gniazdo z papieru, a potem zapchany sedes, kałuża dookoła i brązowego pasa startowego nie opłaca się w ogóle czyścić, bo przecież trzeba szczotkę wziąć do rąk, a to wymaga dotyku. Z wargami
@welin: Do tego dodać butelki po alko obok kibli, rozwalone ręczniki do rąk, dozowniki z mydłem. Kiedyś pracowałem w galerii to serwis sprzątający mówił, że najgorsze są do sprzątania damskie wc.
@Chomasyo: w domach zazwyczaj to kobiety są ostoją czystej toalety, bo one ją myją, więc sobie nie syfią. Po prostu wypuść taką od mamusi na studia, ewentualnie do pracy gdzie jest sprzątaczka i nagle z miłej pani domu wychodzi zwierzę.
@banjo: a dajże spokój, prosiłyśmy tę współlokatorkę o prezentację abstrakcyjnej pozycji skoczka po pijaku, bo nie mogłyśmy uwierzyć, że tak można, a się zarzekała, że nigdy nie chlapie. Grawitacja wygrała, paznokieć połamany, a tamta ze śmiechu nie mogła oddać strumienia, więc nie zostałam ostatecznie wtajemniczona.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@welin: ja znam lepszą pozycję, koleżanka powiedziała mi kiedyś, że w toitoi stoi na desce, bez pozycji na skoczka. Szczy na stojaco. Pytam czemu xD to niby dlatego, że ma 155 i nie może sikać na stojaco stojąc normalnie i nachylajac dooopsko xD
@Dawidokido11: u mnie w pracy jakiś typ musi srac chyba na Małysza xD zawsze jak wchodzę do kibla celem dwójeczki to jest zrobiony brązowy ślizg na klapie xD I wtedy idę już do drugiego kibla bo mnie cofa jak to widzę. No ale co trzeba mieć we łbie żeby po sobie tego nie ogarnąć ku*wa (°°