Wpis z mikrobloga

sporo jest krytyki pod adresem różnych talent shows. ja na szczęście mam ograniczony dostęp (brak TV), ale zdarzy mi sie coś w internecie oglądnąć od czasu do czasu.

tl;dr - przesłuchania w muzycznych talent shows są mega kiepskie gdy wykonawca wykouje jakąś cieższą muzykę, bo jury kompletnie nie czuje zazwyczaj metalu

jest taki specyficzny typ programów
talentowych skupiający się na samym śpiewaniu - jednym z nich jest "The Voice" obecny w wielu krajach. jeśli dobrze rozumiem, to pierwszy występ to swego rodzaju "przesłuchanie" na ślepo, a potem następuje już praca (jeśli taka osoba przejdzie eliminacje i wybierze sobie trenera).

i to właśnie Ci trenerzy w głównej mierze doprowadzają mnie do irytacji. ktoś kto zna się na muzyce powienien umieć ocenić różne gatunki, prawda? no więc jak to jest, że jak tylko pojawia się na przesłuchaniu osoba śpiewająca coś cięższego niż jakąś rzewną rockową balladę (na którą to jak wiadomo -
lecą wszystkie laski na "wolnych") to na twarzach sporej części jury obserwuwejmy - no właśnie co? strach? zdziwnienie? te dziwne, popularyzowane przez popkulturę "otwarte dzioby" (o co z tym chodzi? to z kreskówek ludzie wzięli czy jak?) przyklejony, telewizyjny uśmiech, a oczy wyrażające pustkę + pytanie "co to jest do cholery"?

szczerze mówiąc, to gdy oglądam czasami przesłuchania wokalistów idących bardziej w stronę metalu to jestem zażenowany. jury zachowuje się jak jakoś niezdrowo podniecone dzieciaki. to mi przypomina czasy, gdy chodziłem do podstawówki i w jednej z pierwszych klas kolega znalazł "Playboya" swojego ojca. przyniósł pismo do szkoly, a my biegliśmy na przerwie by w spokoju pooglądać sobie to w szatni :)
i też robiliśmy takie durne miny. tylko że mieliśmy wtedy po 9 lat i widok
gołej baby to było coś!

a tutaj mamy ludzi żyjących z muzyki, zachowujących się dokładnie tak jak takie niezdrowo podniecone dzieciaczki. żenujące.

na poparcie swoich słów załączam do tego wpisu wideo z przesłuchań 2 wokalistek i duety. zwróćcie uwagę na miny jury. naprawdę nie wiem dlaczego, ale gdy widzę te rozdziawone głupio gęby jury to budzą się we mnie jakieś demony ostatniego kregu piekeł. śmierć, zniszczenie, pożoga i takie tam :)

chyba najdziwniej zachowują się jurorki. to całe "przygryzanie palców", jakieś dziwne chowanie się w fotelu i cały ten teatr... kompletnie bez sensu. z moich doświadczeń wynika że kilkulatki często łapią zajawkę na hardrock czy metal - byle w rozsądnych dawkach, nie za głośno i bez ekstremów. a tutaj same jurorki zachowujące się jak panienki ze szkółki niedzielnej.
yuck!

wg mnie pierwszy utwór jest o wiele, wiele, wiele lepszy niż ten popowy mdły orginał. mamy tu jakieś zaskoczenie, niespodziankę. drugi utwór wyśpiewany jest z użyciem podobnego pomysłu, choć chyba wykonanie nie robi na mnie aż takiego wrażenie. trzeci... no cóż - to trzeba zobaczyć :) (ale ostrzegam, co się zobaczyły i usłyszało, to się już nie odzobaczy!)

#muzyka #metal #thevoice #rock

pierwszy utwór utwierdza mnie w przekoaniu że
wszystko brzmi lepiej w wersji metalowej_ #deathtoallbutmetal :)

rock on!
secretpassenger - sporo jest krytyki pod adresem różnych talent shows. ja na szczęści...
  • 9
@secret_passenger Mam wrażenie, że wynika to z niszy, którą jest metal. Myślę, że podobne reakcje byłyby w przypadku gdyby ktoś zaczął jodłować, lub zaprezentował znany utwór pop w wersji może country? Pytanie czy wokaliści z danych rejonów muzycznych muszą się znać na wszystkim i czy nie jest to działka trenera głosu, który wiedziałby jak ocenić scream czy growl, w jaki sposób układają się fałdki strunowe itd. Także czy dziwi mnie reakcja jury?
@MalaHelenka:

jasne, ze metal to nisza, tylko że od ludzi, będących "trenerami", profesjonalistami spodziewałbym się jednak nieco szerszego pojmowania i "czucia" muzyki niż w przypadku przeciętnego słuchacza. to trochę tak jak z grajacymi metal - spora część tych ludzi zna i potrafi zagrać wiele kanonów muzyki współczesnej (pop), klasycznej a do tego również (hard)rockowej i metalowej.

też w pewnym momencie myślałem, że to być może strach przed trenowaniem takiej osoby, ale
secretpassenger - @MalaHelenka: 

jasne, ze metal to nisza, tylko że od ludzi, będą...
@secret_passenger Całkiem właściwie ująłeś 'trenerów' w cudzysłów, bo nie posądzałabym tych ludzi o bycie profesjonalistami. Pamiętajmy, że dzisiaj w cenie liczy się show, a więc w jury muszą być osoby znane, niekoniecznie utalentowane umiejętnościami trenerskimi.

Tutaj już nie mam pojęcia. Wydaje mi się, że muzykę dobierają 'trenerzy', ale nie dałabym sobie za to ręki uciąć. Niemniej jak widać na załączonym przez Ciebie obrazku, każda z tych osób została wytypowana więc nie sądzę,
@secret_passenger Jeszcze odnośnie talent show to stary dobry IDOL miał potencjał, bo tam w jury siedziały już bardziej słuszne osoby czyli Cygan-autor tekstów, Leszczyński - krytyk/dziennikarz muzyczny, Zapędowska - trener głosu no i okej, musiało być show a więc Wojewódzki, ale muzyka nie była mu nieznana, bo z dziennikarstwem muzycznym o ile się nie mylę romansował.
@MalaHelenka: z tymi programami i jurorami / trenerami to masz rację. już w AGT (America's Got Talent) jest / był Howard Stern, który jakoś bardziej życzliwym okiem patrzy na cięższą muzykę niż Heidi, ten Kanadyjczyk i ta byla piosenkarka. choć wiadomo - program zupełnie innego formatu.

Tak, ja rozumiem, że musi być Szatan w utworach. :)


no nie, bez przesady, słucham wielu rzeczy, ale takiego "bezpłciowego plumkania" po prostu nie znoszę.
@secret_passenger No radio to nie jest najlepszy odbiornik jeżeli chodzi o muzykę niszową. Tutaj stety/nieestety komp daje więcej możliwości.
Ze swojej strony mogę polecić getmetal.org - strona, na której codziennie ukazują się jakieś albumy dzięki czemu jesteś na bieżąco. Ma swoje plusy i minusy, bo tam jest wszystko, totalni maniacy, którzy kochają tagowanie metalu jako (i tutaj ironia) satanic black metal attack się tam odnajdą, niektórych to denerwuje, niemniej wydaje mi się,