Wpis z mikrobloga

@Pangia właśnie zapomniałem Ci wtedy przyznać racji. Faktycznie polonez jest używany

@VintageRock zapachu poloneza w środku nie da sie zapomnieć. Co prawda w rodzinie był ,,borewicz,, ale wszystkie miały taką unikalną kompozycję zapachową. Było to połączenie sztucznej skóry, weluru, plastiku i spalin wypadających przez wentylację ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@VintageRock niestety tego, którego miał dziadek czekał remont silnika bo oleju palił niewiele mniej od benzyny, wymiana progów, i łatanie dziur po rdzy w wielu innych miejscach. Wtedy takie samochody kosztowały niewiele, więc logiczne wydawało sie zezłomowanie go albo sprzedaż za śmieszne pieniądze bo remont przewyższał by wówczas wartość auta. Ostatecznie został sprzedany za kilka stówek. Obecnie ceny takich aut poszły w górę to pewnie jeszcze ten remont by sie wrócil
  • Odpowiedz
  • 2
@VintageRock: Kurde, tego nie da się zapomnieć! Miałem takiego, moje pierwsze auto. Dokladnie taki sam jak ten ze zdjęcia. W moim do tej specyficznej kompozycji zapachowej trzeba było jeszcze dodać waniliowy odświeżacz (bleee, jak ja mogłem to używać?), woń gazu sącząca się gdzieś z komory silnika i cóż, smród osiemnastolatków w za dużych spodniach i bluzach z kapturem. Takie czasy byli! :)
  • Odpowiedz