Wpis z mikrobloga

@Benize: Mirki, pijcie ze mną kompot. Parę lat temu zadzwonił do mnie dawny znajomy z #gimbaza , że chce się spotkać, ale nie chciał mówić dlaczego. Umówiliśmy się więc w centrum handlowym, gdzie wszystko mi wytłumaczył. Mówił mi, że jest teraz biznesmenem i zarabia pasywny dochód. Zapytałem, zafascynowany, jak udało mu się to osiągnąć. Powiedział, że dopiero zaczyna, ale już zarobił jakieś 200zl w miesiącu. Ponieważ dla licealisty była to duża kwota, dopytywałem go, na czym to polega. Mówił, że z grupą „inwestorów” składają się na różne kryptowaluty i zapytał, czy chcę dołączyć? Bez namysłu zgodziłem się i wpłaciłem wszystkie oszczędności, które miałem z pracy wakacyjnej. Na początku kumpel pokazał mi, że nasza inwestycja generuje zysk ok. 100zl dziennie, więc wrzucałem cały hajs, ktory mi zostawał z pracy weekendowej. Byliśmy w to na maxa zaangażowani. Wtedy pojawił się krach i wszystko przepadło. Zrozpaczony i wkurzony przestałem się do niego odzywac. Cały hajs, który odkładałem zamiast imprezować z kumplami, poszedł na marne. Na szczęście w zeszłym tygodniu, kumpel ze #studbaza mówił coś, że jest jakaś hossa na krypto. Wtem przypomniałem sobie o moim starym portfelu, który założyłem kilka lat temu. Wchodzę na stronkę, (o dziwo zgadłem hasło za 10 razem) a tam moim oczom ukazało się jakieś 5 btc. Spadło to na mnie jak manna z nieba. Od razu wypłaciłem cały hajs. Już dziś umówiłem się z paroma #rozowypasek ze studiów, aby uczcić ten wspaniały dzień( ͡° ͜ʖ ͡°) a jutro rano jadę do salonu zobaczyć na upatrzone Porsche Cayenne (takie jak na picrel).

#kryptowaluty #bogactwo #wygryw
Benize - @Benize: Mirki, pijcie ze mną kompot. Parę lat temu zadzwonił do mnie dawn...

źródło: comment_1609866202BPSOaZn7urrQ2QMgGQIA89.jpg

Pobierz
  • 7