Wpis z mikrobloga

ludzi ginęli za wolność

Co za #!$%@? #!$%@?, tak #!$%@? ginęli za wolność, że dopiero 8 lat później po pacyfikacji, z własnej nieprzymuszonej woli ZSRR odpuściło polactwu bo się zaczęło #!$%@?ć ekonomicznie. Nawet z domu nie trzeba było wychodzić i komuna sama by się #!$%@?ła. Yes was. Widać kto wagarował na lekcjach historii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@BananowySzymon: bambo groźba, porównywanie case Polski do Kazachstanu to wyższa forma #!$%@?. Jak do jakiejś republiki radzieckiej masz porównywać Polskę to porównaj do Litwy, Łotwy albo Estonii, szczególnie gdzie w takiej Estonii dosłownie nikt nie zginął, wzięli się za ręce w 1989 i potem spokojnie wyszli ze składu ZSRR.

A w PRL? A w PRL zginęło więcej za 10 lat w protestach niż w krajach nadbałtyckich za 45 lat, a uwolniła
@BananowySzymon: bzdura. Polecam poczytać jak wyglądało ZSRR za Breżniewa, Andropowa, Czernienki, a potem Gorbaczowa, bo właśnie pokazałeś, że Twój poziom wiedzy zatrzymał się na późnym Stalinie, bo już nawet za Chruszczowa nikogo nigdzie nie deportowano za "myślozbrodnię". Zresztą, republiki bałtyckie to nawet w ZSRR był trochę inny case niż reszta kraju. Np jak ZSRR dogadało się z Niveą, to fabrykę postawili właśnie u nich. To samo większość przemysłu elektronicznego. Większa kultura
@BananowySzymon: mogło się to zdarzyć, owszem. Ale było to wysoce nieprawdopodobne. ZSRR za Chruszczowa i wyżej wolał wbijać szpilki. To z pracy #!$%@?ą, to bilet partyjny zabiorą, to dzieci w szkole nagle złe oceny zaczynają dostawać.

Bardziej prawdopodobne było, że nauczyciel straciłby pracę w szkole i z wielkim trudem znalazłby kolejną po paru miesiącach jako robotnik fizyczny, np. palacz w pobliskiej ciepłowni, albo zwykły robotnik drogowy. A, no i mieszkanie dostałby