Wpis z mikrobloga

Linde odnotowuje „samobójstwo” w 1859 roku – o wcześniejszych postaciach terminu wiadomo mało. Rodzimych dziwactw-przedziwactw: siebiebój, siebiebójstwo, samokatca, nawet nie przytaczam. Pozostaje angielszczyzna ze swą potworną priapiczną potencją: self-murder, self-destruction, self-killing, self-homicide. Self-fucking (#!$%@??).

Fragment książki pt. „Żółte światło" Jerzego Pilcha

#samobojstwo #pilch
  • 2