Wpis z mikrobloga

AFERA SYLWESTROWA - streszczenie skandalu wokół „wyjazdu” Majora do Poznania.

Zacznijmy od początku. Dwie „fanki” które od dłuższego czasu korespondowały z Majorem i robiły mu nadzieje „zaprosiły” go na sylwestra do Poznania. W tle pojawiały się pieniądze, kokietki nawinęły Strusiowi makaron na uszy i Suchy obiecał im 3 tysiące za wspólnego sylwestrowego lajta. Tak miało być w teorii.

Na miejscu okazało się że „fanki” to prostytutki z Roksy (wykop wystalkował profile). Dziewczyny założyły maski, ubrały się w kuse stroje i posadziły Majora między sobą na kanapie. Po drugiej stronie pokoju całą akcję nadzorował ich alfons. Równo o 21:00 na kanale Majora ruszył długo wyczekiwany lajt, który... okazał się największą klapą Strusia od paru ładnych lat - kilka godzin siedzenia i mielenia, a zarobione zaledwie 380 zł.

Jako że cała akcja wygenerowała spore koszty (przewiezienie Majora autem z Białego, mieszkanie, działka dla dziewczyn, działka dla alfonsa, zapewne również działka dla „kogoś” wyżej), w Nowy Rok przestało być już przyjemnie. Około 15 widocznie przestraszonego, porobionego mefedronem Suchodolskiego posadzono przed kamerą i kazano siedzieć, aż nie zarobi 5 tysięcy zł (ustawiony cel). Męczarnie trwały do drugiej w nocy. Laluś już nie kontaktował, średnio wiedział co się wokół niego dzieje, a interakcje na donejty ograniczały się do jakichś pomruków i jęknięć. Co chwilę nerwowo zerkał na kogoś za kadrem. Prostytutki bez skrępowania gadały przy kamerze że „słabo wpłacają”, jedna z nich zaczęła podkręcać Majora do macanek, inna „przypadkiem” pokazała że zapomniała założyć majtek. Podsumowując, obserwowaliśmy sprawę która przebija smrodem wszystkie inne aferki wokół Szkolnej. Prędzej czy później dowiemy się kto zorganizował ten plan, oraz jak bardzo wycyckany z kasy został Struś.

#kononowicz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach