Aktywne Wpisy
kbnn +3
mircy,
umówiłem się jutro z loszką, kilka dni piszemy i dzien przed spadła na mnie jak #!$%@? na mariolę informacją że jest wegetarianką xD
czyli nie zje nic co robię, nawet #!$%@? carbonary na jajkach też nie
nie zjem z nią też maka po imprezie... no #!$%@? z grzybem.
To jest uleczalne? warto chociaż spróbować czy lepiej palić gumę?
#heheszki #jedzenie #weganizm #tinder #przegryw
umówiłem się jutro z loszką, kilka dni piszemy i dzien przed spadła na mnie jak #!$%@? na mariolę informacją że jest wegetarianką xD
czyli nie zje nic co robię, nawet #!$%@? carbonary na jajkach też nie
nie zjem z nią też maka po imprezie... no #!$%@? z grzybem.
To jest uleczalne? warto chociaż spróbować czy lepiej palić gumę?
#heheszki #jedzenie #weganizm #tinder #przegryw
fsfdjf +70
UWAGA!!! [PILNE]
24 stycznia mój psiurek będzie obchodził 3 urodziny. zapiszcie sobie w kalendarzu żeby złożyć mu życzenia urodzinowe.
dziękuję za uwagę
24 stycznia mój psiurek będzie obchodził 3 urodziny. zapiszcie sobie w kalendarzu żeby złożyć mu życzenia urodzinowe.
dziękuję za uwagę
Tytuł: Ojciec Goriot
Autor: Honore de Balzac
Gatunek: literatura piękna
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆
Ostatnia pozycja z literatury pięknej, którą udało mi się nadrobić w tym roku.
Książka opowiada o tytułowym ojcu Goriot - człowieku, który dałby się zabić, żeby tylko jego córkom żyło się jak najlepiej. Właściwie te zdanie w całości opisuje książkę, bo wątek ojca ślepo zapatrzonego w swoje córki, staczającego się z bogactwa w nędzę, tylko po to, by im żyło się jak najlepiej. Niestety dla Goriot jego córki dokonują mnóstwa niewłaściwych życiowych wyborów, co prowadzi ojca na skraj załamania i wpędza w głęboką chorobę.
Książka jest lekturą w liceum, ja z założenia nigdy nie doceniałem lektur, bo przyjemność z czytania czerpałem tylko gdy sam wybierałem, co czytam i na co mam akurat nastrój. Niemniej jeśli chcemy tą książką nauczyć czegoś dzieci, liceum wydaje mi się być zbyt późnym okresem w życiu człowieka, by porównać życie Goriota i jego córek do swojego otoczenia i sprawdzić, czy sam nie idzie drogą jego córek, a jego rodzice nie marnują sobie życia (jak Goriot) i nerwów na walkę o lepsze jutro wiecznie niewdzięcznego i nienasyconego dziecka.
Książka zmuszą trochę do refleksji, ale jest bardzo wartościowa. Choć napisana w lekko nudnawy sposób, to jej głównym walorem jest przenoszenie wartości, a nie rozrywka sama w sobie.
Książka jednocześnie zamyka mój licznik książek w tym roku na 128 pozycjach i jednocześnie okrągłe 365 dni z czytaniem codziennie minimum 30 minut.
Wpis dodano za pomocą strony: https://bookmeter.ct8.pl
#bookmeter #czytamzwykopem #legimi