Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cóż przegrałem zycie, mam 340 tysiecy dlugu z ktorego nie mam nic, nie bede sie tlumaczył z tego jak to sie stalo, powiem tylko tyle, ze w teorii tą kwotę oprócz mnie powinno splacic jeszcze parę osób, wyszlo na to, ze bede spłacaj ją tylko ja (tylko ja mam komornika)
Mieszkam z rodzicami, nie mam nic na siebie, zarabiam nie wiele i nie mam perspektyw, zeby zarabiac duzo, wiec splata takiego dlugu to doslownie cale zycie
Poki co komornik zabiera mi z konta bankowego do minimalnej, mieszkam z rodzicami, wiec jakos sobie radze, ale ile tak mozna?
Na dodatek nie mam nikogo poza najblizszymi i dwoma kolegami
Myslałem co moge zrobic i widze tylko takie opcje ;

1) wyjechac z kraju i tam jakos ukladac sobie zycie (wczesniej zrobic jakis kurs jezyka tak dla przypomnienia i ewentualnie troche przypakowac co by miec wiecej sily)
2) szukac pracy na czarno, a przynajmniej polowicznie
3) nic nie zmieniac i sobie tak zyc z rodzicami jeszcze przez jakis czas i znalezc jakas dziewczyne i wtedy przejsc do punku 1 lub 2

Miałem 20 lat jak popełniłem ten koszmarny blad, dzis mam lat 25 i jak tylko pomysle o tym wszystkim to mam depreche, wiem ze jestem sam sobie winien, ze zle zrobilem, prosze mnie nie osadzac

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fe9d94b4b1c4f000a5b181d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt

Myslałem co moge zrobic i widze tylko takie opcje ;

  • 1) wyjechac z kraju i tam jakos ukladac sobie zyci 90.7% (680)
  • 2) szukac pracy na czarno, a przynajmniej polowicz 5.1% (38)
  • 3) nic nie zmieniac i sobie tak zyc z rodzicami je 4.3% (32)

Oddanych głosów: 750

  • 48
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Najlepszym wyjściem będzie wyjechać, celuj w Skandynawię. Tam będziesz mial okazje chociaż trochę to odrobić poza tym psychicznie spokój bo się usamodzielnisz i jakoś żyć będziesz mógł. Nie mówię ze na stałe bo tam się nie da dłużej psychicznie wytrzymać ale pierwsze kilka lat będziesz miał coś innego i względny spokój
  • Odpowiedz
Srogo musiałeś #!$%@?ć, aż nawet ciężko mi to sobie wyobrazić. Podejrzewam, że jakaś spółka z kolegami "na gędę" (a tak na prawdę JDG na Ciebie). Ale kto da spółce bez majątku 340k kredytu albo towaru?

Polecam Norwegię - można zarobić w cholerę kasy, posiedzisz parę lat, popracujesz fizycznie i nie dość, że spłacisz dług to jeszcze Ci zostanie. Sam, gdyby mi zdrowie pozwoliło na pracę fizyczną, wyjechałbym na 3-4 lata.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Wyjedź do UK i ogarnij bankructwo konsumenckie, chociaż nie wiem jak teraz przepisy po wyjściu z UE. Ogólnie nie wiem coś trzeba zrobić z długiem, skarga pauliańska, ogłoszenie bankructwa, mój kolega też został tak zostawiony przez wspólników z jeszcze wyższym długiem, nie bój się, bo i tak nie masz nic do stracenia.
  • Odpowiedz
@ufasteu:

Pracowałem kiedyś z typem, który przysłupował jakieś kredyty na lewą spółkę.
Paru bystrych chłopaków z miasta wmówiło mu, że potrzebują takiego ogarniętego gościa, żeby im zarządzał firmą. Zabrali go parę razy na grube imprezy z koksem i luksusowymi dziwkami, wmówili mu, że od teraz tak będzie wyglądać jego życie. On się kilka razy podpisał tu i ówdzie, koledzy w krótkim czasie zniknęli, a pojawił się komornik po pół miliona należne
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
posłuchaj mnie uważnie, jutro o 19:45 masz samolot do meksyku.
Bilet wyśle Ci zaraz na e mail. Gdy wyjdziesz z lotniska pod czerwoną budką telefoniczną jest skrytka,
otwórz ją tajnym hasłem : hajduszoboszlo. W niej znajdziesz nowy dowód osobisty,
3000 pesos i kluczyki do mieszkania na przeciwko. Od dziś nazywasz się
Juan Pablo Fernandez Maria FC Barcelona Janusz Sergio Vasilii Szewczenko i jesteś rosyjskim imigrantem z Rumuni.
Pracujesz w zakładzie
  • Odpowiedz