Wpis z mikrobloga

@depcioo: To są zapchane pory. Peeling, parówka z 10-15 min pod ręcznikiem żeby rozszerzyć pory, na oczyszczająca maska i to co zostanie ręcznie. Niestety raz na zawsze się nie pozbędziesz, co jakiś czas trzeba powtarzać. Są też takie czarne maski (np pilaten) które odrywasz po zaschnięciu i w teorii powinny wyciągnąć te zanieczyszczenia. W praktyce różnie z tym bywa.
U mnie sprawdziło się najlepiej odstawienie kremów, mimo że mam tłustą skórę i teoretycznie potrzebuje nawilżenia, ale nauczyłam się jej słuchać. Myję twarz mydłem aleppo na bazie oliwy, używam później hydrolatu (może być zamiast tego ten tonik z kwasem) i olejek herbaciany (antybakteryjny), dopiero jak jest ściągnięta skóra to używam okazjonalnie odrobinę masła shea i pierwszy raz w życiu zaczęły znikać te wągry


@xhxhx: ile czasu zajęło Ci znalezienie produktów, które