[maciorqa]

W tym wpisie wymieniamy najczęstsze błędy popełniane przez programistów, ja zaczynam:

Napisanie length zamiast lenght


#programowanie #humorinformatykow #programista15k #naukaprogramowania #pdk

[beteg]

@maciorqa: napisanie "length" nie jest błędem

Serio?

[Moroder]

@maciorqa: a sory, bo mi się nie wyświetla lenny, bo do wykopu używam gorszej przeglądarki (Chrome) i myślałem że sam zrobiłeś literówkę

[kufelmleka]

@bord0: mam ochotę napisać ok boomer, ale trochę się z Tobą zgadzam

[y.....l]

@Toniejawtedy: Problem jest taki, ze na 10 osób bez studiów 8 robiło je zaocznie bo przeszkadzało im to w karierze.

[p.....k]

@maciorqa: kiedy robisz zarzutkens a tu programiści 99k zaczynają się na serio dowartościowywać i kłócić w komentarzach (╥﹏╥)

[Toniejawtedy]

@yggdrasil: brak studiów im przeszkadzał w karierze? Musisz chyba o jakieś konkretnej gałęzi mówić.

[Ostrzewtlumie]

[MrFisherman]

@czechu92: w czym Ty piszesz że Ci nie podświetla? xd przecież jak dasz string a = coś tam to Ci podkreśli ładnie i nawet Ci nie odpali bo wyrzuci compilation error, no chyba że w notatniku piszesz to może

[y.....l]

@Toniejawtedy: Programiści.

[StretchyFrog]

@maciorqa:

[J.....y]

Napisanie length zamiast lenght

@maciorqa: ale po co pisać, jak po wpisanie pierwszej literki pojawia się lista?

[resource_1337]

@maciorqa: 'cunt' zamiast 'count'

[host25]

@Ostrzewtlumie: właśnie pomogłeś mi to zapamiętać raz na zawsze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Toniejawtedy]

@yggdrasil: oh, dziękuję za informację, ja #!$%@?. Kto by się domyślił.

Chodzi mi o to, że jedyne firmy które spotkałem w PL i poza, które wymagały studiów to firmy rządowe i ABB.

Więc albo twoi koledzy są #!$%@?, albo robią cię w konia.

[kurcik777]

Zabłąkane białe znaki w kodzie powodujące błędy kompilacji.

[elo490500]

@maciorqa: brak innych zainteresowan poza komputerm

[y.....l]

@Toniejawtedy: Nie tylko. Chodzi o to, ze firmy, które są dobre i dają dobry rozwój i np. relokację do USA wymagają studiów. Nawet jak nie (znam kilka, które już nie wymagają) to wtedy żeby awansować i zarabiać więcej potrzebujesz studiów albo ekwiwalentu w doświadczeniu. Akurat w firmach, w których pracowałem ten ekwiwalent był liczony tak, ze bardziej opłacało się robić studia.