Wpis z mikrobloga

TL;DR Kononowicz pójdzie do piekła. Wypadałoby go o tym poinformować - może odpokutuje. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W teologii chrześcijańskiej jedyny grzech, o którym Jezus powiedział, że nie będzie nigdy odpuszczony, to grzech przeciwko Duchowi Świętemu, nazywany również grzechem wiecznym lub grzechem nieodpuszczalnym.

Charakterystyka grzechu przeciwko Duchowi Świętemu:
--rozpacz: wiara w to, że nasze zdeprawowanie jest większe niż łaska Pana;
--pycha: kiedy człowiek pragnie chwały bez zasług albo przebaczenia bez odpokutowania;
--przekora: tkwienie w nieprawdzie, odporność na pouczenia;
--zawiść: zazdroszczenie bliźniemu jego cnoty i dobrych uczynków, jakich dokonuje;
--zatwardziałość: posiadanie pretekstu na niewyrażenie skruchy za grzech, choćby i tuż przed śmiercią;
--upór: trwanie w nieczystości, niemożność dostrzeżenia zła w swoim postępowaniu

Podstawą biblijną do zdefiniowania grzechu przeciwko Duchowi Świętemu i konsekwencji z nim związanych stanowi przekaz zawarty w ewangeliach synoptycznych, według którego Jezus, oskarżony przez faryzeuszy o działanie mocą Belzebuba, użył w odpowiedzi następującego sformułowania:

--Ewangelia Mateusza: "[...] Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone. Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym."
--Ewangelia Marka: "[...] Wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego - każdemu, kto mówi jakieś słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie przebaczone, lecz temu, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie przebaczone."
--Ewangelia Łukasza: "Każdemu, kto mówi jakieś słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie przebaczone, lecz temu, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie przebaczone."

W chrześcijaństwie rzymskokatolickim pojęcie nieodpuszczalnego grzechu jest traktowane inaczej. Jak nauczał Jan Paweł II, niektóre grzechy są manifestacją świadomej i upartej niechęci do odpokutowania win i zaakceptowania bezgranicznej łaski Pana; osoba, która popełnia taki grzech świadomie odrzuca bezgraniczną miłość Boga, która pozwala Mu na przebaczenie - w praktyce oznacza to samowolne skazanie się na piekło. Innymi słowy, osoba popełniająca grzech przeciwko Duchowi Świętemu robi to poprzez ostateczne nieposłuszeństwo (odmowę pokuty).

Wyobrażenie piekła, które przedstawia nam Pismo Święte, muszą być w odpowiedni sposób zinterpretowane. Piekło to stan tych, którzy dobrowolnie i nieodwołalnie zrzekają się Boga. Śmierć w nieodpuszczalnym grzechu bez odbycia pokuty i przyjęcia boskiej miłości i łaski jest równa dobrowolnemu odrzuceniu Go na zawsze. Ten stan definitywnego odrzucenia członkostwa wśród społeczności świętych jest właśnie "piekłem". Zatem wieczne potępienie nie następuje z inicjatywy Boga, ponieważ On jest zdolny jedynie do miłości, która objawia się chęcią zbawienia każdej istoty, jaką stworzył. To właśnie Jego dzieło zamyka się na Jego miłość i pieczętuje swój los poprzez śmierć w tym grzechu. Sąd Boży jedynie ratyfikuje ten stan.

--Jan Paweł II

#kononowicz #patostreamy #muremzawalentym #teologia #2137 #biblia #chrzescijanstwo #patostreamy
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pietrek16: Trochę ciężko - raz, że kilkaset kilometrów, to jeszcze kwarantanna narodowa. Ale fakt, nie ma co liczyć na to że łysy amstaff mu o tym powie - jeszcze potężny warchlak go rozszarpie na strzępy. Trzeba kombinować.

@Rododendronborodo: O tak, jeszcze jak. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz