Wpis z mikrobloga

@piwniczak: hehe jak dla mnie to brzmi jak najgorsza praca. Bo kompletnie nie czaje pilki noznej i wole zaplacic zeby nie ogladac meczu :)

Wiem ze dla wielu to praca marzen wiec szczerze gratuluje.

EDIT:
Plusem sa wyjazdy i jesli nie trzeba chodzi na mecze i rozmawiac o nich. To po namysle spoko praca :)
  • Odpowiedz
@Gunnersaurus: Bardzo slaba jak na zakres odpowiedzialnosci, ale ponoc oni tez maja ciezko teraz.
20K mniej niz moje pierwsze minimalne oczekiwania, juz obnizone bezrobociem wymagania. W negocjacjach ustalilismy na gebe ze dadza 10K wiecej i dodatkowo firma ufunduje mi certifikacje za ok 10K, ale potem zmienili zdanie, ze jednak nie moga mi dac tych 10K wiecej.
Troche szkoda jednak bo robilbym to co umiem i lubie i z tego co
  • Odpowiedz
  • 2
@Gunnersaurus: jest to wsparcie dedykowane, czyli zlota raczka od komputerow, telefonow i wszystkiego co z nimi zwiazane, aczkolwiek w Arsenalu ponoc bez obowiazkow 3 linii wsparcia.
Nie czuje sie komfortowo z mowieniem o ofercie kasy, bo polecilem kumpla, a jeszcze okaze sie ze ktos tam w klubie czyta Wykop. W poprzedniej pracy robilem to samo, tylko z 3 linia wsparcia za £350 dniowki.
  • Odpowiedz
  • 12
@piwniczak Koneksje, mówi to Panu coś panie Fresku? W rok byś poznał tyle osób, że byłbyś ustawiony zawodowo na długo. Ja bym szarpał mimo wszystko.
  • Odpowiedz