Wpis z mikrobloga

Ale mnie #!$%@? na linii obsługi Netii, zamiast mi wysłać technika bo mam problem to mi #!$%@?, że nie przyślą bo router mam telekomunikacji polskiej, #!$%@? że im płacę pieniądze Netii #!$%@? a ich #!$%@? usługa nie działa. co za #!$%@? głąby. trzeba było dzwonić drugi raz z innym konsultantem gadać to jakoś normalniej to zaczęło wyglądać.

#gownowpis #netia #zalesie
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Vigorowicz: zawsze najpierw prosisz o dane konsultanta i zapisujesz. Zawsze. Bo później jak im się dupa pali to nie podadzą i się rozłączą. Do tego zawsze jak nie załatwi tego co chcesz piszesz skargę i podajesz te dane oraz godzinę i datę rozmowy. Nawet jak skłamie dojdą po grafiku kto. Im praca to zbywanie ludzi bo mają ograniczone zasoby. Czy żal Ci górnika? Typa w fabryce z armii pakowaczy? Ratownika medycznego?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Profil_Internetowy: pracowałem w call center. Za przeproszeniem #!$%@? daje poproszenie o dane konsultanta w przypadku jeśli #!$%@?ł technik albo firma coś #!$%@?ła. Daje tylko jeśli by dany konsultant coś źle podał albo zrobił coś niestosownego. Sam miałem sytuację kiedy klient wymagał ode mnie coś co nie byłem wstanie mu przez procedury w firmie załatwić. Po godzinnej rozmowie dosłownie wypytywał mnie o każdego przełożonego i dane swoje. Napisał na mnie skargę, ale
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Judaszanin:

Za przeproszeniem #!$%@? daje


jakiś gość odpowiedzialny za "trudnych klientów" do niego oddzwonił i wszystko załatwił


Za przeproszeniem, jesteś upośledzony?

Skoro typ sam nie może, a zazwyczaj rzeczywiście #!$%@? może, to ma mi załatwić kogoś kto może, a nie ja mam go sobie szukać. Osoby z takich stanowisk mają ciekawe podejście. To klient ma się starać. Klient ma wiedzieć. To samo u kasjerów w biedronce, klient ma znaleźć sobie cenę,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Profil_Internetowy: napisałem jak to w rzeczywistości wygląda w call center, a nie jak w wymarzonym przez klientów centrum obsługi klienta. Nawet jak miałem trudnego i eskalującego klienta to każde zgłoszenie do przełożonego nie kończyło się niczym. Dopiero jak sam klient napisał do kogoś "odpowiedniego" coś się zaczynało dziać. Piszesz jak powinno być i się z Tobą zgodzę, ale jak jest w rzeczywistości to już nie bardzo chyba wiesz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Judaszanin: nie prawda, ja piszę, że typa na słuchawce jak nie chce współpracować i wykazać inicjatywy, należy ciorać jak szmatę, bo wykazanie inicjatywy i skierowanie sprawy dalej to właśnie jego praca, bo nic więcej nie może. A skoro mu się nie chce, to należy mu choć #!$%@?ć dzień, skoro on chce go tobie #!$%@?ć.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Profil_Internetowy: no tak liczy się by komuś #!$%@?ć dzień, nawet jak nie ma możliwości by Tobie pomóc. Ekspedientkę w sklepie też #!$%@? za zbyt wysokie ceny w jakimś dyskoncie? No bo przecież może przekazać wyżej, se cena jakiegoś produktu jest za wysoka XD z drugiej strony działanie które nie przynosi efektu jest #!$%@? działaniem i to twoje "#!$%@? dnia" jakiemuś konsultantowi świetnie pokazuje twoje nadwyżki wolnego czasu
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Profil_Internetowy: po prostu jako były pracownik call center widzę to trochę inaczej niż klient. Rozumiem rozgoryczenie klienta czy też osoby która coś chce załatwić bo sam również klientem jestem i #!$%@? mnie taki stan rzeczy czy to w Netii czy gdziekolwiek. Piszę jedynie swoje doświadczenia z punktu widzenia drugiej strony. Smutne to, ale w firmach typu Netia tak już jest