Mirki powiedzcie mi taka rzecz: W listopadzie wzialem l4 na tydzień bo musiałem odbyć tygodniową kwarantannę, teraz sie mocno przeziębiłem i niestety ale będę musiał wziąć kolejne L4 bo zwyczajnie nie chce w tym okresie pozarażać ludzi, a w styczniu i lutym mam zaplanowane wizyty na oddziałach na które czekałem rok. I tu martwi mnie jedna rzecz - w aktualnej robocie nawet jak nie przedłuża mi umowy przez te l4 to trudno, nie zależy mi szczególnie na niej, ale powiedzcie mi jak pracodawcy patrzą na takie comiesięczne zwolnienia? Bo z tego co czytam okresy l4 sa wpisane w świadectwie pracy i zwyczajnie boję się że jak będę szukał nowej pracy to pracodawcy nie zechcą podpisywać ze mną umów jak zobaczą ze jestem taki chorowity. Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?
@wizu: szefowie niczego nie zaproponują bo ze względu na sytuację z koronowirusem oddałem cały płatny urlop firmie i po prostu go nie mam. Także nic mi to nie da.
@miauczar: Szefowie nie mają nic zaproponować tylko mają jasno dostać od ciebie info co z tobą w najbliższych miesiącach żeby mogli się przygotować na ewentualne zastępstwa itp.. Więc jak umowa ci się nie kończy tej zimy, to po prostu idź i z góry zapowiedz kiedy cię nie będzie.
No chyba, że to typowy "chrum kwi" januszex i szef cię z miejsca od s---------w zwyzywa - no, ale wtedy tym bardziej
@miauczar jako pracodawca sie wypowiem. U mnie pracownik biorący L4 jest numerem 1 na liście wypowiedzenia z art 52. A oddany urlop jest git. Tak sie powinno robić jak komuś zależy na pracy.
@miauczar jako pracodawca sie wypowiem. U mnie pracownik biorący L4 jest numerem 1 na liście wypowiedzenia z art 52. A oddany urlop jest git. Tak sie powinno robić jak komuś zależy na pracy.
@Zarzutkkake jakbyś dał dyscyplinarkę jedynie za L4 to w sądzie by cię rozjechali. Nie jest łatwo kogoś zwolnić z art. 52, chyba że naprawdę ktoś porzuca pracę albo przychodzi pijany.
@miauczar: ale l4 to nie jest coś co możesz "wziąć". To oświadczenie lekarza, że ze względu na zdrowie jesteś niezdolny do pracy. Niech przed sądem ktoś próbuje udowodnić, ze w danym okresie byłeś 100% zdrowy, a lekarz kłamie - powodzenia
Mirki powiedzcie mi taka rzecz:
W listopadzie wzialem l4 na tydzień bo musiałem odbyć tygodniową kwarantannę, teraz sie mocno przeziębiłem i niestety ale będę musiał wziąć kolejne L4 bo zwyczajnie nie chce w tym okresie pozarażać ludzi, a w styczniu i lutym mam zaplanowane wizyty na oddziałach na które czekałem rok. I tu martwi mnie jedna rzecz - w aktualnej robocie nawet jak nie przedłuża mi umowy przez te l4 to trudno, nie zależy mi szczególnie na niej, ale powiedzcie mi jak pracodawcy patrzą na takie comiesięczne zwolnienia? Bo z tego co czytam okresy l4 sa wpisane w świadectwie pracy i zwyczajnie boję się że jak będę szukał nowej pracy to pracodawcy nie zechcą podpisywać ze mną umów jak zobaczą ze jestem taki chorowity. Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?
@miauczar: świadectwo pracy dostarczasz dopiero jak Cię przyjmą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Więc jak umowa ci się nie kończy tej zimy, to po prostu idź i z góry zapowiedz kiedy cię nie będzie.
No chyba, że to typowy "chrum kwi" januszex i szef cię z miejsca od s---------w zwyzywa - no, ale wtedy tym bardziej
@Zarzutkkake jakbyś dał dyscyplinarkę jedynie za L4 to w sądzie by cię rozjechali. Nie jest łatwo kogoś zwolnić z art. 52, chyba że naprawdę ktoś porzuca pracę albo przychodzi pijany.
@miauczar: co?! xD na jakiej niby zasadzie to się odbyło?