Wpis z mikrobloga

@SiemaNagor: Może Carl Sagan "Kosmos", "Witamy we Wszechświecie. Podróż astrofizyczna" Neila deGrasse Tysona, J. Richarda Gotta i Michaela A. Straussa., B. Greene, "Piękno wszechświata. Superstruny, ukryte wymiary i poszukiwanie teorii ostatecznej" A. Dragan, "Kwantechizm" , "Kwanty dla każdego" A. Hobsona albo trochę bardziej podręcznikowo, ale też ciekawie Wykłady Feynmana?
@Fake_R chyba pozamiatales temat, dzieki, cos wybiore. Co jest mniej wiecej na poziomie Krotkiej Historii Czasu? Bo krotkie odpowiedzi na wielkie pytania byly dla mnie dosc "plytkie", Krotka historia czasu z kolei byla takim moim idealem jesli chodzi o zlozonosc i "glebokosc" opisywania tematu. Kosmiczne rozterki tez pozostawily lekki niedosyt.
@SiemaNagor: Trudno powiedzieć, bo ja nie czytałem "Krótkiej historii czasu", a ponadto nie wiem czy bardziej wolisz astronomię i kosmologię niż, że tak powiem, fizykę. Mimo wszystko, wydaje mi się, że "Kosmos" na ten moment byłby najlepszy. Sagan miał wielki dar do opowiadania o wszechświecie. "Kosmos", choć formalnie to książka trochę stara, to w mojej opinii jedna z najlepszych pozycji popularnonaukowych jakie kiedykolwiek przeczytałem.