Wpis z mikrobloga

Pół roku temu pochowałem psa, który przed porzuceniem przez poprzedniego właściciela był bity i głodzony, do schroniska trafił w stanie agonalnym. Obiecałem sobie, że jeśli pojawi się kolejny pies, to pierwsze kryterium wyboru to będzie "najbardziej niechciany w całym schronisku".

Długo szukać nie musiałem, dziś odebrałem 12-latkę, która ostatnie 11 lat (słownie: jedenaście) spędziła w boksie, nie zna innego świata poza nim.

Dramat po wyjściu ze schroniska, podróż samochodem zaskakująco spokojna, w mieszkaniu też się wyraźnie uspokoiła. Więcej zdjęć, jak przestanie krążyć (mój aparat słabo łapie ostrość xD).

#pokazpsa
Pobierz F.....r - Pół roku temu pochowałem psa, który przed porzuceniem przez poprzedniego wł...
źródło: comment_16074357661fjCvnVw7qhiC1LW8M7TnC.jpg
  • 59
@choochoomotherfucker: Może być kilka rzeczy, które się na ten problem składają. Np. schronisko "reklamuje" tylko wybrane psy, adoptujący kierują się wyłącznie konkretnymi kryteriami, np. rasą/wielkością/wiekiem/wyglądem przy wyborze czy problemy behawiorystyczne danego psa. No i jeszcze jednym z największych problemów jest ogromny wybór, gdzie czasami podczas adpocji musisz wybierać spośród kilkuset psów, więc możesz sobie tylko wyobrazić jak trudno jest podjąć taką decyzję.
@romek898: to schronisko w Łodzi, aż tak wiele zwierząt nie mają, ale fakt, że jak przeszukałem ich fanpage'a, to nie znalazłem wzmianki o tym psie w ogóle (tylko inne o tym imieniu lub męskie Antosie). Czemu - nie wnikam, ale faktycznie powinni w takich przybytkach myśleć o tym, żeby bardziej promować starsze lub "niechciane" zwierzęta. Ba, wspomniany przeze mnie pochowany pies też chyba nie był na stronie wymieniony (inne schronisko) albo