Wpis z mikrobloga

@szuwarek: taka jest jej praca, dopóki robi wszystko uczciwie to ma godność Mozesz też legalnie żreć gówno za pieniądze Albo dawać szejkowi walic kloca na klate za pieniądze Rozumiem, że skoro to uczciewe to godność jest nienaruszona? XD


No nie stary xD t
@szuwarek: "ona na ostatnich nogach #!$%@?" xDDD

Nie na "ostatnich nogach" tylko normalnie jak człowiek, przecież sama nie będzie #!$%@?ć z torbami na hulajnodze. xD Poza paroma wykopkami przewrażliwionymi na punkcie Hamiltona nikomu to nie przeszkadza, F1 się kręci wokół kierowców, pół zespołu za nimi lata jak trzeba. Jakby jej nie było, to musiałbyś chyba się do mechaników #!$%@?ć że panicz siedzi a ci mu koła zmieniają xD
@szuwarek: Jej pracą jest sprawienie, żeby Hamilton czuł się jak najlepiej oraz żeby mógł skoncentrować się tylko na ściganiu (a nie na noszeniu toreb). Kobieta naprawdę angażuje się w życie z Hamiltona, a z obserwacji oraz słów LH widać, że Angela Cullen faktycznie wpłynęła na sukcesy Lewisa. Więc skoro zarówno ona jak i on widzą, że współpraca działa oraz przynosi efekty, to dlaczego według Ciebie jest to uwłaczającą? A samym faktem