Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 540
@BarkaMleczna: witamy w świecie fanatyków, gdzie jak nie jesteś skrajny to jesteś faszystą, katotalibem, lewakiem, komunista itp itd. obydwie skrajne strony są siebie warte
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: No i racja. Oszołomy z PiSu czy konfy sugerują, że ludzie pro abo to "zwolennicy zabijania".

Tak, bo nie ma nic lepszego jak wydać co miesiąc kilka tysięcy aby pozbyć się ciąży... Tak jakby ci ludzie byli bez serca i traktowali ten zabieg jak wyciśnięcie pryszcza.

Niestety przez idiotki jak na screenie taka opinia idzie w eter min za pomocą TVP.
  • Odpowiedz
@josedra52: myślisz, że tvp potrzebuje pretekstów? Ludzie, feministki to nie monolit i nie mają agentów PR, każdy mówi co czuje. I razem z @BarkaMleczna po prostu nie umiecie czytać (mówię tylko do was, bo reszta wyraźnie anty-feminiści to #!$%@? im w dupę), bo tam jest radość z tego, że postać w serialu dokonała aborcji, że ten motyw pojawił się w filmie, że to rozwiązanie jest promowane... a nie dlatego,
  • Odpowiedz
Oszołomy z PiSu czy konfy sugerują, że ludzie pro abo to "zwolennicy zabijania".


@josedra52: Jeśli zabijają z błahego powodu, to jak najbardziej należy ich nazwać oszołomami.

Serduszko jest do filmowców za to, że pokazują to w ludzkim świetle.


@s_theCapt : Zabijanie nie jest ludzkie.
  • Odpowiedz
@s_theCapt: W sumie racja. Może tak zareagowałem bo mam uczulenie na pewien typ feministek będących zazwyczaj w młodym wieku i piszących "polglishem" co dla mnie odbiera takim wypowiedziom powagę.

@doveo: Zależy co rozumiesz przez błahy powód. Dla mnie takim powodem nie byłaby np zła sytuacja materialna czy brak mentalnej gotowości do bycia rodzicem. Sam jestem za wyborem do 12 tygodnia - taka decyzja nigdy nie będzie łatwa ale
  • Odpowiedz
@doveo: to nie jest zabijanie, ale no domyślam się, że twoje spirytualistyczne podejście do życia może powodować, że tak myślisz... więc z tobą nie będę nawet o tym rozmawiał, bo się nie dogadam z kimś kto wierzy w duchy.
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: nie korzystaj z rozsądku i nie kieruj się rozumem jeśli zamierzasz być w podobnych grupach. To są skrajnie ukierunkowane jednostki dla których sam fakt emanacji swoich roszczeń i ich doprowadzenia do sfinalizowania jest powodem do radości. Wszystko co jest pomiędzy celem a rozpoczęciem drogi do celu jest marginalizowane i spychane do nic nieznaczącej pulpy.
  • Odpowiedz
@s_theCapt: to może lepiej to odpisać na grupie danej osobie, żeby zobaczyła o co chodzi a nie:

Sam bym cię zbanował za taką manipulację


Wyobraź sobie że ludzie nie myślą tak samo i że coś jest jasne dla ciebie, dla drugiej nie musi być i nie musi to być manipulacja.
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: a tu nie chodziło o to, że ona była po prostu zadowolona z tego, że temat został poruszony w jakimś tam serialu?
O #!$%@? Ciebie z grupy nie mówię, bo to oznacza brak zdolności do dyskusji i tworzenia argumentów.
  • Odpowiedz
ona była po prostu zadowolona z tego, że temat został poruszony w jakimś tam serialu?


@quercy: Podobało jej się, że aborcja nie została potępiona. Doczytaj do końca.
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna wydaje mi się że źle odebrałaś autorkę posta. Ona nie cieszy się z aborcji jako samej w sobie, a dlatego, że w końcu została ukazana w polskiej telewizji. Widziałaś kiedyś poruszany wątek z aborcją w naszych serialach? Jest dokładnie tak jak napisała. Główna bohaterka jest zrozpaczona ciąża, myśli jak się jej pozbyć, ale po jakimś czasie dojrzewa do macierzyństwa i dziecko zostaje razem z nią. W każdym serialu schemat jest
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: rozumiem, że jak ktoś jest w niechcianej ciąży i ja usunie, to czuję taka ulgę, że ma ochotę to świętować, nie wstydzi się tego, nie czyta tej sytuacji, jako czegoś strasznego - w swoim światopoglądzie nie robi nic złego, nie dokonuje trudnej decyzji, nie zabiją człowieka, po prostu usuwa komórki, które (jego zdaniem) zniszczylyby mu życie. A to że Cię usunęły z grupy to szambo - nikogo nie obraziłaś,
  • Odpowiedz
@doveo: a co z tym życiem po urodzeniu? Dzieciak ma żyć ze świadomością, że powstał z przypadku i nikt go nie chce? Ma żyć ze świadomością, że spieprzył rodzicom życie? Ma codziennie doświadczać niechęć od rodziców? Co to za życie, skoro takie dziecko jest hodowane na przegrywa życiowego.
  • Odpowiedz