Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak wy wytrzymujecie z małym dzieckiem w domu?
Żona jest dopiero drugi dzień z nim w domu a ja od wczoraj nie wyjmuję słuchawek z uszu.

#rozowepaski #dzieci #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fc39747b554c8000ab0100a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Wesprzyj projekt
  • 89
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: chciał bym mieć takie problemy jak ty, żeby mi jedno się darlo. Raz zalalem formę i mam trojaczki. Na dodatek 3 dziewczyny, żona, moja mama a ja jeden . Mam już dość bab
  • Odpowiedz
ChybaTy: @AnonimoweMirkoWyznania: U mnie było bardzo prosto

Ja dziecka nie chciałem, ona chciała...
W końcu się zgodziłem pod warunkiem że ona się nim zajmuje
Przez 5 lat mieszkaliśmy w oddzielnych pokojach, ona z dzieckiem, a ja sam.
W domu wszystko normalnie ogarniałem jeśli chodzi o obiady dla siebie i dla niej, sprzątanie swojego pokoju, łazienki i kuchni. Fundusze również ogarniam tylko dla dwoje, żona ze swoich pieniędzy(ona też pracuje) płaci za dziecko(ciuchy, leki, opiekunka, szkoła,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@kogut_20: tak, kiedyś to było. Matka się tylko zajmowała, a razem z nią jej matka, teściowa, kilka jej sióstr i siostry męża, pewnie znalazło by się jeszcze parę siostrzenic i bratanic oraz całe grono sąsiadek...tak, tylko matka...
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Zesrana a nie kulturowa, mowie po przykładzie swoim i swoich znajomych czy rodziny.
Faceci od zarania dziejów maja zapewnić byt a kobiety zająć się domem. Oczywiście najlepiej jak pasuje to dwóm stronom :)
  • Odpowiedz
no tak. moje cialo, moja sprawa. moja tzipa, moja sprawa. chce usunac PLOD, to usuwam. ale dziecko kochaniutki, to jest NASZE, wiec masz mi pomagac ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Noszę, go na rękach, na ramieniu, przytulam, śpiewam, chodzimy razem na wyprawy do lasu i w góry (młody siedzi w nosidełku na moim brzuchu). A raz byliśmy pojeździć samochodem. Jesteśmy razem od sześciu tygodni, a ja praktycznie zapomniałem, że kiedyś go nie było. Ma 6 tygodni.
  • Odpowiedz